[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niemal identyczny krzyż nosiÅ‚ w Europie Zachodniej mianoKrzyża ZwiÄ™tego Bernarda, którym to krucyfiksem Å›wiÄ™ty Bernard pokonaÅ‚ kuszÄ…cego goszatana.Od tej pory przedstawiajÄ…cy Drzewo PaÅ„skie dwuramienny krzyż (wedle ówczesnychprzekonaÅ„ bÄ™dÄ…cy nowym Drzewem %7Å‚ycia i osiÄ… wszechÅ›wiata) staÅ‚ siÄ™ symbolem zakonnegozgromadzenia bernardynów i nowych opiekunów AyÅ›ca.Czy L Ermite byÅ‚ mnichem benedyktyÅ„skim?Niestety, wiele faktów z historii opactwa wprost eliminowaÅ‚o ten klasztor z dalszychrozważaÅ„.Przede wszystkim relikwiarz Å‚ysogórski zostaÅ‚ przywieziony najprawdopodobniejdo Krakowa przez króla wÄ™gierskiego Stefana V w 1270 roku, chcÄ…cego w ten sposób zdobyćpoparcie ksiÄ™cia polskiego.Na poczÄ…tku XIV wieku zostaÅ‚ on przekazany benedyktynomÅ‚ysogórskim przez WÅ‚adysÅ‚awa Aokietka i od tego momentu rozpoczyna siÄ™ w Polsce kultDrzewa Krzyża ZwiÄ™tego.A zatem pochodzenia Å‚yso-górskiego krzyża jest doskonalerozpracowane i znane, choć nie brak wciąż nowych teorii.Nie ma w nich jednak żadnejwzmianki o północnym tropie.Pochodzenie zaÅ› samej relikwii ma swoje zródÅ‚o w sÅ‚ynnej legendzie.Otóż, syn królawÄ™gierskiego Å›wiÄ™tego Stefana, książę Emeryk, wybraÅ‚ siÄ™ do Polski w okresie panowaniaBolesÅ‚awa Chrobrego.Podczas polowania miaÅ‚ zabić jelenia.ZauważyÅ‚ jednak miÄ™dzy rogamizwierzÄ™cia podwójny krzyż.UkazaÅ‚ mu siÄ™ też anioÅ‚, który poleciÅ‚ zostawić w pobliskimklasztorze relikwiÄ™ Krzyża ZwiÄ™tego, którÄ… Emeryk nosiÅ‚ na piersiach.Czy jednak miejscowość B.leżąca opodal Aysej Góry miaÅ‚a coÅ› wspólnego ztamtejszymi benedyktynami i relikwiÄ… przez nich przechowywanÄ…? A może maÅ‚y koÅ›ciółekposiadaÅ‚ niezależnie od sÅ‚ynnego opactwa na AyÅ›cu swojÄ… wÅ‚asnÄ… relikwiÄ™ przywiezionÄ… zpółnocy Polski?Rzut oka na spis klasztorów w dawnej Polsce niewiele mi daÅ‚.Punktualnie o 20:35 zadzwoniÅ‚ telefon.- SÅ‚ucham? - rzuciÅ‚ oschle Saint-Germain.- Czego pan potrzebuje?- MiesiÄ…ca spokojnej pracy i dostÄ™pu do materiałów zródÅ‚owych z okresu od XIV doXVII wieku - powiedziaÅ‚em beznamiÄ™tnym gÅ‚osem.- Nawet nie wiem, co to jest ten gruntzwany Mönchenwerder, wymieniony w zapisku nieznanego autora.Nie wiem, o jaki klasztorchodzi.ZupeÅ‚nie nic.- MiesiÄ…c? Tyle nie mogÄ™ panu dać - żachnÄ…Å‚ siÄ™, o ile jego niski i znieksztaÅ‚cony gÅ‚osposiadaÅ‚ choćby iskierkÄ™ emocji.- WidzÄ™ jednak, że wziÄ…Å‚ siÄ™ pan do roboty, wiÄ™c pora naprezent.ZaniemówiÅ‚em na chwilÄ™.- Pan to wie?! - krzyknÄ…Å‚em po chwili milczenia.- I dopiero teraz pan to mówi? Amoże pan wie, gdzie ukryto krzyż? Może ja biorÄ™ udziaÅ‚ w jakimÅ› quizie?!- Znowu pan żartuje.Ale rzeczywiÅ›cie wiem, co to jest Mönchenwerder.Jednakwpierw chciaÅ‚em siÄ™ upewnić, że bÄ™dzie pan trzymaÅ‚ jÄ™zyk za zÄ™bami i zechcewspółpracować.- Dobra, co to jest?!ChodziÅ‚o o klasztor augustianów w Chojnicach.Nie wokół benedyktynów krÄ™ciÅ‚y siÄ™poczÄ…tki caÅ‚ej historii, jak zakÅ‚adaÅ‚em, a wokół wyznawców reguÅ‚y Å›wiÄ™tego Augustyna.Jednak brak byÅ‚o jakichkolwiek powiÄ…zaÅ„ tamtejszego klasztoru z benedyktynamiÅ‚ysogórskimi.Z tym problemem Saint-Germain nie potrafiÅ‚ siÄ™ uporać, mimo że dysponowaÅ‚setkami atlasów, materiałów zródÅ‚owych, ksiÄ…g i encyklopedii.ZasiÄ™gnÄ…Å‚ nawet porady uhistoryka - wszystko na nic.Dlatego byÅ‚em mu potrzebny - sÅ‚yszaÅ‚ o mnie jako o detektywie wystarczajÄ…co dużo,by powierzyć mi rozwiÄ…zanie tej zagadki.LiczyÅ‚, że zdoÅ‚am zÅ‚ożyć w caÅ‚ość wszelkie zebraneprzez niego informacje i wskazać miejsce ukrycia skarbu.Tyle że miaÅ‚em do dyspozycjikilkanaÅ›cie godzin i zaledwie strzÄ™p tropu.- Czy próbowaÅ‚ pan odnalezć dwuramienny, drewniany krzyż w okolicach Aysej Góry?- zapytaÅ‚em bez ogródek.- Ten, o którym mowa w zapisku? Może gdzieÅ› w tym rejonieznajduje siÄ™ stary koÅ›ciół? A może byÅ‚ tam jakiÅ› drewniany.SpÅ‚onÄ…Å‚ i szukaj wiatru w polu.- Nic, zupeÅ‚nie nic - odpowiedziaÅ‚.- %7Å‚adnego dwuramiennego krzyża nie znalazÅ‚em wcaÅ‚ym rejonie Å›wiÄ™tokrzyskim.Nie liczÄ…c krzyża wieÅ„czÄ…cego bramÄ™ wjazdowÄ… na ZwiÄ™tyKrzyż.Nie znalazÅ‚em żadnej miejscowoÅ›ci na literÄ™ B. w okolicach Aysej Góry, w którejpodobny krzyż mógÅ‚ trafić z północy.- Może niedokÅ‚adnie pan szukaÅ‚?- Nie sÄ…dzÄ™.WierzyÅ‚em mu.Saint-Germain byÅ‚ czÅ‚owiekiem z pewnoÅ›ciÄ… dokÅ‚adnym imetodycznym.To typ maniakalnego zawodowca.Z pewnoÅ›ciÄ… przeszukaÅ‚ caÅ‚e GóryZwiÄ™tokrzyskie w poszukiwaniu wÅ‚aÅ›ciwego koÅ›ciółka.- Czego wÅ‚aÅ›ciwie pan szuka? - zaryzykowaÅ‚em.- Krzyża czy relikwii?- I tego, i tego - odparÅ‚ wymijajÄ…co.- Ale do rzeczy.W skrytce bagażowej na dworcuw Kolonii znajdzie pan trochÄ™ niemieckich zródeÅ‚ dotyczÄ…cych Chojnickiego klasztoru.Ktowie, może coÅ› przeoczyÅ‚em.UdaÅ‚o mi siÄ™ dotrzeć do polskich materiałów zródÅ‚owych, zaktóre, notabene, sÅ‚ono zapÅ‚aciÅ‚em.To akta miasta Chojnic, protokoÅ‚y kapituÅ‚prowincjonalnych i akta landratury Chojnickiej.ProszÄ™ je przejrzeć.StudiowaÅ‚em teżtÅ‚umaczenia z polskiego i Å‚aciny, ale zawsze to lepiej, gdy czyta siÄ™ w oryginalnym jÄ™zyku.Pan zna i polski, i Å‚acinÄ™.Niestety, nie dysponujÄ™ rÄ™kopisami augustianów, które posiadawasza Biblioteka Narodowa i Archiwum PaÅ„stwowe w Krakowie, ale dobre i to.Aatwiej mibyÅ‚o dotrzeć do Archiwum Generalnego Augustianów w Rzymie.- Aatwiej? - zdumiaÅ‚em siÄ™ jego zuchwalstwem.Saint-Germain byÅ‚ jednak niezwykÅ‚y! To tak jakby powiedzieć, że Å‚atwiej wynieśćdiamentowy pierÅ›cionek od tego jubilera niż od tamtego.RozÅ‚Ä…czyliÅ›my siÄ™.Niebawem powróciÅ‚em do studiowania spisu klasztorów augustianów w dawnejPolsce.W koÅ„cu XIII stulecia augustianie posiadali tylko pięć klasztorów, miÄ™dzy innymi wStargardzie, Swornychgaciach i CzerwiÅ„sku nad WisÅ‚Ä….W XIV wieku powstaÅ‚y kolejneklasztory: w Krakowie, Warszawie i innych miejscowoÅ›ciach.W 1356 roku zawitali doChojnic.W wiekach XVII i XVIII klasztory w Krakowie, Warszawie, a pózniej w Wilnie,liczyÅ‚y najwiÄ™cej czÅ‚onków, niektóre do kilkudziesiÄ™ciu, reszta konwentów miaÅ‚a ich od kilkudo kilkunastu.Klasztor Chojnicki należaÅ‚ do drugiej grupy.W 1749 roku w Polsce byÅ‚ydwadzieÅ›cia trzy koÅ›cioÅ‚y augustiaÅ„skie.Dziesięć z nich posiadaÅ‚o tytuÅ‚ Matki Boskiej, zaÅ›Chojnicki nosiÅ‚ tytuÅ‚ WniebowziÄ™cia NajÅ›wiÄ™tszej Marii Panny.Pod zaborami życie zakonówzostaÅ‚o ograniczone różnymi zarzÄ…dzeniami - ale to odrÄ™bna historia.W 1800 roku poddanoklasztory pod wÅ‚adzÄ™ polskich biskupów.NastÄ…piÅ‚ podziaÅ‚ polskiej prowincji augustiaÅ„skiej,liczÄ…cej w 1795 roku siedemnaÅ›cie klasztorów z 217 zakonnikami.PowstaÅ‚y trzy prowincje:rosyjska, galicyjska i pruska.Ta ostatnia obejmowaÅ‚a pięć klasztorów (Warszawa,Ciechanów, Chojnice, WieluÅ„, Rawa).Wkrótce w zaborze pruskim zostaÅ‚ jedynie klasztorChojnicki, pozostaÅ‚e cztery znalazÅ‚y siÄ™ w granicach KsiÄ™stwa Warszawskiego.Historykniemiecki z XIX wieku H.Eysenblatter nazwaÅ‚ augustianów z Chojnic VorkampferPolentums ( obroÅ„cami polskoÅ›ci ).Nie znalazÅ‚em żadnej wzmianki o Å›ladzie klasztoru poaugustiaÅ„skiego w okolicachAysej Góry
[ Pobierz całość w formacie PDF ]