[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Straż Przednia Trzy? - przynaglił go dowódca.Na ekranie monitora celowniczego komputera zatańczyły sylwetki nieprzyjaciel-- Potwierdzam - odparł mistrz Jedi przez zaciśnięte zęby.skiego myśliwca.Kyp zaczekał, aż zlały się w jedną i znieruchomiały, a kiedy robotPrzyglądał się, jak pozostałe cztery myśliwce znikają w mroku nadprzestrzeni.Ich zapiszczał na znak potwierdzenia, przycisnął guzik spustowy.eskadra liczyła zaledwie szóstkę pilotów, a więc o połowę mniej niż kiedyś służyło pod W kierunku szerszenia strzeliła błękitna błyskawica.Przeleciała pod kadłubem wjego rozkazami.Wszyscy kręcili się w przestworzach gromady gwiezdnej Hapes i wy- pobliżu emitera ochronnego pola.W miejscu, gdzie zetknęła się z energetyczną osłoną,patrywali oznak nadciągającej inwazji, która, według Kypa, była przesądzona.pojawiło się kilka iskier, a szerszeń przechylił się niezgrabnie na jedną burtę.- Uważasz, że to strata sił i czasu - stwierdził rzeczowo Jag.Kyp zatoczył krąg i zaatakował uszkodzony myśliwiec z góry.Mierząc w podobny- Powiedzmy, że przywykłem do podejmowania bardziej zdecydowanych kroków do owadziego łba dziób szerszenia, wystrzelił kilka serii laserowych błyskawic.Jedna z- przyznał Kyp.- A to co? - zapytał nagle, kierując spojrzenie na błyskające lampki pierwszych przeciążyła ochronne pola.Pilot uszkodzonej maszyny musiał się zoriento-sensorów.- Co tu mamy, Zero-Jeden? wać, że stał się łatwym celem.Nie zwlekając, postanowił ratować życie.- Siedem niewielkich jednostek - odparł astromechaniczny robot - piloci wszyst- Zdecydował się katapultować z kabiną w przestworza.Pozbawiony pilota szer-kich uzbrajają systemy pokładowe.szeń, podobny do pozbawionego łba owada i tak samo bezradny, wpadł w korkociąg i- Wygląda na to, że warto było dzisiaj się obudzić - mruknął Jedi.- Spróbujmy się oddalił się od pola walki.Durron śmignął świecą w przestworza, zatoczył pętlę i opada-z nimi przywitać.jąc, zaatakował dwa pozostałe myśliwce nieprzyjaciół.Nie troszcząc się o uzyskanie zgody dowódcy", Kyp przyspieszył i skierował Pierwszą serią błyskawic trafił w skrzydło drugiego szerszenia.Ucieszył się, kiedyswój X-skrzydłowiec w stronę niewielkiej floty.kolejna maszyna zaczęła koziołkować w przestworzach.W następnej sekundzie musiałKiedy znalazł się bliżej, zauważył, że wszystkie myśliwce wyglądają jak wielkie jednak skręcić ostro na bakburtę.aby uniknąć trafienia przez laserowe błyskawice,osy.Widziany z boku pojedynczy czarny iluminator przypominał oko owada.Złożone, jakimi zaatakowali go piloci dwóch innych maszyn.trójkątne skrzydła prawie stykały się z wygiętym w półksiężyc kadłubem, co umożli- Nie zdejmując kciuka z przycisku spustowego, zaczął razić najbliższy myśliwiecwiało loty z prędkościami podświetlnymi.Nie sterczały do góry w kształcie litery V, krótkimi seriami laserowych strzałów.Starając się mierzyć w sterburtowy generatorjak rozkładali je Hapanie, ilekroć wnikali w głąb atmosfery.W każdych jednak warun- mocy, obrał za cel nitowane złącze śródokręcia, gdzie stykały się dwa zaokrąglonekach maszyny były śmiertelnie skuteczne.segmenty kadłuba.Nie przestając strzelać, posłał protonową torpedę, a pózniej pchnąłją myślowym palcem Mocy.Elaine Cunningham Mroczna podróż127 128Pilot szerszenia zboczył raptownie na bakburtę, ale Kyp przewidział jego manewr - Nie zamierzam się z tobą sprzeczać - odparł mistrz Jedi - ale jeśli chodzi o ści-i posłał pocisk trochę na bok.Torpeda trafiła nieprzyjacielską maszynę w środek kadłu- słość, od dobrych kilku lat nie używam terminu Nowa Republika.Z władzą jest jak zba i wybuchła w miejscu połączenia obu segmentów.kadłubem myśliwca.Po kilku pierwszych dziesięcioleciach pojawiają się wgniecenia iSiła odśrodkowa i wcześniejsza raptowna zmiana kursu dokonały dzieła zniszcze- kadłub przestaje błyszczeć jak nowy.nia.Część uszkodzonego myśliwca po prostu oderwała się od reszty.Z góry wyglądało - Domyślam się, o co ci chodzi.Zważywszy jednak na moje wychowanie, dośćto, jakby para niewidzialnych gigantycznych rąk chwyciła kadłub szerszenia i wygięła często muszę przypominać sobie, żeby nie uważać was za Sojusz Rebeliantów - powie-go na boki.dział Jag z nutą lekkiego rozbawienia.- Nie chciałbym cię urazić, ale wciąż się zasta-Kyp zwrócił uwagę na czwartego i ostatniego przeciwnika
[ Pobierz całość w formacie PDF ]