[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Kiedy wróciłeś?TLR Dzisiaj.dość pózno.Słuchałem w radiu wiadomości, kiedyusłyszałem, że w parku koło Tesco znaleziono ciało.Pomyślałem, że lepiejzaczekać w Carsely na ciebie, niż minąć się z tobą na drodze.Nalałem cibrandy.Przypuszczam, że gorąca, słodka herbata byłaby lepsza, alewyglądasz, jakbyś potrzebowała czegoś na rozweselenie.Agatha kiwnęła głową.Przeszedł do salonu i wrócił z kieliszkiembrandy.Agatha upiła łyk i uśmiechnęła się do niego. Dobrze cię widzieć.Zdaje się, że teraz jestem podejrzaną numerjeden o zamordowanie Amy Richards. Jeśli nie jesteś zbyt zmęczona, opowiedz mi o tym. Chciałabym.Jestem wyczerpana, ale zbyt spięta izdenerwowana, aby spać.Och, powinnam zadzwonić do Toni.Ją teżbędą przesłuchiwać.Ta dziewczyna to mój kolejny problem.Opowiem ciwszystko.Kiedy Agatha mówiła, James wyjął notes oraz pióro i od czasu do czasurobił notatki.Kiedy skończyła, zapytał: Mówiłaś, że masz jakiś kłopot z Toni.O co chodzi?Znużona Agatha zarysowała mu sytuację i skończyła,mówiąc żałośnie: Nie patrz na mnie tak surowo.Narobiłam bałaganu i teraz nie wiem,co robić. Simon był wtedy bardzo młody zaznaczył James i zpewnością nie czuł dozgonnej miłości do Toni, inaczej nie zakochałby siętak szybko w innej dziewczynie.Kłopot w tym, że prawdopodobnie niemożesz nic zrobić w tej sprawie.Toni będzie musiała sama popełniaćbłędy.Poradzi sobie.Jak wiesz, jest bardzo niezależna. Ale jest taka młoda!TLR Jak i ty kiedyś byłaś.I założę się, że w porównaniu z Toni byłaśbuldożerem.Spróbuję z nią pogadać. Mógłbyś? Ona zawsze cię szanowała. Teraz idz spać.Spotkamy się jutro, powiedzmy na lunchu uGeorge'a.Polez sobie dłużej.Zadzwonię do ciebie do biura. Gdzie byłeś? Ciągle piszę książki podróżnicze, ale przerzuciłem się na opisywaniebardziej odległych rejonów. Zostały jeszcze jakieś nieprzeludnione części świata? Myślałam, żenawet szczyt Everestu jest zatłoczony. Jest jeszcze kilka takich miejsc.Zamknij za mną i idz do łóżka.Kiedy wyszedł, Agatha położyła się do łóżka.Była zadowolona, że jejstara obsesja na jego punkcie nie wróciła.Ale jestem tak zmęczona samotnością pomyślała Charles jest jakmoje koty, samowystarczalny zaś Roy wpada do mnie jak po ogień, jeślima jakieś dobre zlecenie.Agatha spała tylko kilka godzin.O dziewiątej obudziła ją jejsprzątaczka, mówiąc, że Bill Wong i jakaś kobieta detektyw czekają nadole, aby z nią porozmawiać.Z ponurą miną oglądała swoją twarz w lustrze.Nałożyła krem, którymiał usunąć worki i ciemne plamy pod oczami.Niestety, nie zadziałał.Umalowała się więc lekko i stwierdziła, że wygląda strasznie.Dlaczegopodkład jest albo biały, albo brązowy? Zmyła cały makijaż i zamiast niegonałożyła cienką warstwę przyciemniającego kremu nawilżającego.Słyszała, jak woda kapie ze strzechy, którą był pokryty dach jej chaty.Zaczęła się odwilż.TLRWłożyła różową bawełnianą bluzę i kaszmirowe spodnie i zaczęłaschodzić po schodach, ale na ostatnim stopniu przypomniała sobie, żeprzecież nie lubi różowego.Bill i Alice byli w kuchni.Doris podawała im kawę i herbatniki. Siadaj, Agatho powiedział Bill. Oczywiście, że zamierzam usiąść powiedziała Agatha ze złością To mój dom.Mogę siąść nawet na kominie, jeśli mi się spodoba. Wiem, że jest pani zmęczona powiedziała Alice uspokajająco Ale chcielibyśmy jeszcze raz sprawdzić kilka rzeczy. Zaczekajcie, aż przyniosę sobie kawę i papierosa zrzędliwie odparła Agatha. A tak na marginesie. poinformował ją Bill. Toni wniosła oskarżenie przeciwko Paulowi Finlayowi.Toni obudziła się i zaczęła się starannie ubierać na rozmowękwalifikacyjną w Mixden, w konkurencyjnej agencji detektywistycznej.Ubrana w dobrze skrojony garnitur, włożyła szkarłatną puchatą kurtkę iwyruszyła na spotkanie.Agencja mieściła się na obrzeżach Mircesteru.Dziewczyna jechałaprzez rozmokłe drogi, próbując zwalczyć dziwne uczucie nielojalnościwobec szefowej.Agatha zachowała się haniebnie mówiła do siebie,parkując przed kwadratowym budynkiem z napisem Mixden" nadfrontowymi drzwiami.W recepcjonistce rozpoznała dziewczynę, z którą chodziła do szkoły,Chelsea Flitter.Chelsea była teraz blondynką i miała tak gruby makijaż, żewyglądała jak postać z japońskiej kreskówki. Cześć, Toni powiedziała. Przyłączasz się do nas?TLR Może. Wchodz od razu.Pan Mixden jest w pokoju na prawo, jakprzejdziesz przez te drzwi.Pogadamy, jak wyjdziesz.Powinnyśmy trzymaćsię razem.Toni kiwnęła głową i weszła do biura pana Mixdena.Był to niskimężczyzna z cienkimi włosami zaczesanymi na łysinę.Ich tłuste pasmawyglądały jak wodorosty na skale przy niskiej fali.Nosił okulary w złotychoprawkach, miał duży nos, a szerokie usta były kącikach opuszczone kudołowi.Uśmiechnął się do Toni, odsłaniając parę olśniewająco białychprotez i wskazał, aby usiadła naprzeciwko niego. Jest pani taka ładna, jak na zdjęciach powiedział. Zyskała pani dużo rozgłosu, jak na tak młodą damę.Dlaczego chcepani u nas pracować? Czuję, że się starzeję, pracując dla jednej agencji wyjaśniła Toni Poza tym, chociaż Agatha Raisin była dla mnie bardzo dobra, myślała,że ma prawo kontrolować moje życie prywatne, tak jak moją pracę. Rozumiem.Szybko coś zanotował, a potem spojrzał na Toni. Agencja Raisin jest popularna.Byłaby pani dla nas bardzoużyteczna i na dodatek zarobiłaby dużo pieniędzy.Przede wszystkimmuszę jednak zapytać, czy nie przyszła tu pani na przeszpiegi, żeby donieśćo naszych sprawach Agacie Raisin? Nic podobnego powiedziała Toni, próbując ukryć gniew.Postukał ołówkiem w podkładkę. Spójrzmy na to z innej strony.Mogłaby pani dalej pracować dla paniRaisin i meldować nam o jej sprawach.W ten sposób mogłaby pani zarobićpodwójnie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]