[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Wyżalałaś się biednemu, staremu Andy'emu. A potem wykąpałam się i przebrałam, jeślichcesz wiedzieć.98Nastąpiła cisza.Sue dokończyła swego drinkai ponownie napełniła kieliszek. Znowu miałam starcie ze starą Petrie.Jestoburzona z powodu listu, który przysłał jej mójadwokat. Sue spojrzała na Janice. Niemasz prawa mówić jej, że może tu zostać. Sue, kiedy ty wreszcie wydoroślejesz? Tobyło bardzo nieuprzejme potraktować ją w tensposób.Poza tym to nie ma znaczenia, jeśli niezdecydujesz się tu zostać.Sue wyprostowała się. Oczywiście, że tu zostanę. Sue, nie sądzisz, że już najwyższy czas, żeby spojrzeć prawdzie w oczy? Za każdym razem,gdy próbuję z tobą porozmawiać, ty natychmiastrobisz uniki.Sue odstawiła kieliszek tak gwałtownie, że alkohol wylał się na blat stołu. Nie mamy o czym mówić. Ależ oczywiście, że mamy o czym mówić.Roy wezwał mnie dziś rano do swego biura.Powiedział, że zasięgnęłaś rady adwokata, którybłędnie poinformował cię, że można podważyćtestament ojca.To nieprawda.Długo nad tymmyślałam i uważam, że powinnam pozostać wCarrigmuir.Gdybym miała pewność, że wyjdziesz za mąż i ustatkujesz się, wyjechałabymstąd.Ale bardzo nie podoba mi się cały ten pomysł z hotelem. Wiem o tym odparła Sue. Powiedziałam Michaelowi, że czekaliśmy zbyt długo.99Gdyby ożenił się ze mną, kiedy. przerwała,głos jej się załamał. Kiedy dokładnie? spytała obojętnie Ja-nice. Pół roku temu. Miałaś wtedy zaledwie 17 lat.Musiałabyśmieć zgodę taty. Ale tata nie chciał się zgodzić.Twierdził,że możemy poczekać.Jeśli ślub odbyłby się bezjego zgody, nie dostałabym ani pensa z jego pieniędzy. A więc Michael zdecydował, że poczekacie. Tym gorzej dla niego.Gdybyśmy wtedywzięli ślub, nie mogłabyś nas stąd usunąć. Suesięgnęła po swój kieliszek. On odszedł wyjaśniła. Niech go diabli. Jak to? Wszystko skończone.Dostał pracę w jakimś hotelu w Liverpoolu.Pracy wystarczy dladwojga tak powiedział kazałam mu wsadzić ją sobie gdzieś! bezmyślnie wpatrywała sięw pusty kieliszek. Myślałam, że go kochasz. A co to ma do rzeczy.Gdybyś tylko trzymała się od nas z daleka, Carrigmuir należałobydo mnie i on nigdy by mnie nie opuścił. Ależ to ty go wypędziłaś Janice traciłacierpliwość. Myślałam, że jednak zostanie. Sue wy-buchnęła płaczem i, jak zwykle, to Janice musiałaznalezć jakieś wyjście.Gdy Sue zorientowała się,że Janice nie ma nic do powiedzenia zerwała się z100krzesła i otarła spuchnięte powieki. Jeszcze tego pożałujesz, Jan.Daję słowo, że pożałujesz.Flora Petrie była blada i nie wyglądała najlepiej.Stół nakryty był dla trzech osób, ale Sue niezjawiła się na kolacji.Flora zaproponowała, żebyKate zaniosła jej tacę na górę. Nie ma mowy odparła Janice stanowczo. Jeśli będzie głodna sama zejdzie na dół. Ale jednocześnie wiedziała dobrze, że to nieprawda, że Sue jest zbyt dumna.Jak wszyscyDuncanowie. Sue jest bardzo zła rzekła Flora.Rozmawiałam z jej chłopcem.Uważa, że Sue zachowywałaby się inaczej, gdybyś nigdy nie wyjechała z Carrigmuir. Wątpię w to westchnęła Janice.Przezchwilę jadły w milczeniu. Janice, mam nadzieję, że Sue nie zrobi jakiegoś głupstwa.Jest bardzo impulsywna.Kiedyśuciekła z domu. Teraz jest starsza i wie, jakie mogą być tego następstwa. Mam nadzieję, że się nie mylisz.Ona jesttaka szalona.Janice jednak bardzo niepokoiła się o siostrę.Wyszła do ogrodu i plażą doszła do przystani. Sue!Jan odwróciła się natychmiast.Z cienia wynu-żyła się znajoma postać. Myślałem, że. Michael był nieco zmieszany.101 Myślisz, że zapomni i wybaczy ci, a wtedybędzie chciała cię odszukać? Mogłaby przynajmniej pamiętać, że muszędostać się na stały ląd.Do promu jest bardzo daleko. Nie wiedziałam, że masz jakieś skrupuły,by wziąć łódz? Mam, jeśli wiem, że nie wrócę i nie odstawię łodzi z powrotem. A tym razem nie wrócisz?Oparł się o drewniany słupek na kei. Nigdy więcej tu nie wrócę.Przypuszczam,że ci o tym powiedziała. Coś wspomniała.Michael, czy ty ją kochasz? Kocham ją.Wiem, że krążą plotki, że bardziej interesuje mnie Carrigmuir niż Sue, ale tojej właśnie pragnę najbardziej.To ona dyktujewarunki i nie chce być żoną zwykłego kierownikahotelu w Liverpoolu. Przypuśćmy, że ustąpię i zostawię wamCarrigmuir, ale nie zgodzę się na hotel. Nie, dzięki Janice przerwał. To niema sensu.Będzie to wyglądało tak, jakbym byłna jej utrzymaniu.Jeśli okoliczności się zmienią,wrócę tu znowu. Zamilkł na chwilę. Widzisz Janice, po śmierci waszego ojca ona po prostu cię wykreśliła ze swego życia.Chciała, żebyśmy natychmiast się pobrali, ale Andrew Fergu-son powstrzymał ją przed tym i zmusił, by najpierw skontaktowała się z tobą.Była pewna, żetu nie wrócisz i Carrigmuir należeć będzie do102niej.Pragnę jej tak bardzo, że gotów byłbymzgodzić się na każde jej żądanie. Zmieniłeś się bardzo, Michael. Tak, zmieniłem się.Chcesz zostawić namdom, ale sądzę, że to ty powinnaś tu zostać istrzec tradycji rodzinnych. Miejsca starczy dla nas wszystkich rzekła Janice pojednawczo.Michael potrząsnął głową. Muszę stąd odejść i własnym wysiłkiemdojść do czegoś.Jeżeli osiągnę sukces, być możeSue zmieni zdanie. Mam nadzieję rzekła łagodnie Janice ale nie możesz niczego przewidzieć.Uścisnął jej rękę. Przypomnij jej o mnie od czasu do czasu.Mógłbym na koniec o coś cię poprosić? Czyprzewieziesz mnie na drugi brzeg, ostatni raz?Odwiązali łódz, Janice uruchomiła silnik iskierowała łódz w stronę stałego lądu. Michael, znasz Sue lepiej niż inni, czy nieobawiasz się, że może postąpić nierozważnie? Jesttaka. Gniewna, zraniona, sfrustrowana.Bez wątpienia osiągnie to, co zamierza, ale przede wszystkim dbać będzie o siebie. Jak powinnam z nią postępować? Znajdz jej jakąś pracę.Ona potrzebuje jakiegoś zajęcia, za które byłaby odpowiedzialna.Chce ci udowodnić, że jest równie dobra, jak ty,może nawet lepsza
[ Pobierz całość w formacie PDF ]