[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po paru dniach Połowcy z nowym i silniejszym wojskiem złożonym z wielu hufcówpodejmują znowu atak, chcąc popróbować szczęścia.Ale doznali podobnego niepo-wodzenia, jak przedtem.Kiedy Rusini i ich wodzowie podjęli bitwę, [Połowcy]zostali w puch rozbici.Rusini przez cztery dni ścigali uciekających Połowców naprzestrzeni wielu mil i zdobywszy ich obóz, konie, bydło, wielbłądy, żony, dzieci icały dobytek wrócili na Ruś jako zwycięzcy w dwu bitwach i zostali przyjęci przezswoich z ogromną radością, w uroczystym pochodzie5.ROK PACSKI 1112Pomorzanie i Prusowie wdarłszy się na Pomorze ponoszą klęskę.Pomorzanie i Prusowie nie mogąc znieść spokoju, który panował u nich dotąddzięki temu, że Bolesław był stale zajęty wojnami z sąsiednimi narodami, naodbywanych wcześniej w głębokiej tajemnicy wspólnych naradach planują iprzygotowują wojnę przeciw Polsce6.A ponieważ książę polski Bolesław częściejniż zwykle przebywał wtedy1Wg Powiesti.: Golt'.: Itinerarium wojsk ruskich w Powiesti jest bardzo szczegółowe, Długosz jeznacznie skrócił.2Worskla, lewoboczny dopływ dolnego Dniepru.Wg.Powiesti wojska ruskie dotarły następnie nad Donpo czterotygodniowym pochodzie.3W aut.Rukanye, w Powiesti.: Sarukan', bliżej nie zlokalizowany.4W aut.Szuwrow, w Powiesti.: Sugrow, również nie zlokalizowany.5Datę bitwy daje Powiest'., s.191 na piątek 24 III, tak samo Lat.hip.kol.266.6Cały ustęp jest oparty na Gallu Anonimie, ks.II, rozdz.49 i 50 oraz na Kadłubku, ks.III, rozdz.8.Dataprzedstawionych wydarzeń jest prawdopodobnie 1109 r.Opowiadanie Długosza dowolnie rozszerza tekstobu kronik.w okolicy Poznania i Kujaw, a na Pomorzu także poddał pod swoją władzę wielegrodów przez umieszczenie w nich silnej załogi, barbarzyńcy obawiając się jakpioruna silnego oporu z jego strony, skierowali wojnę do bardziej odległych okolic,do których nie docierały [dotychczas] ich ataki.Z podstępną, ukrywaną i nigdy dotądnie zdradzaną wrogością najeżdżają dzielnicę Mazowsze, dokonując w czasie pełnejzamieszania wojny łupiestw, grabieży, palenia osiedli, wsi i kościołów, mającnadzieję wrócić do swoich kryjówek, zanim książę polski Bolesław zdoła siędowiedzieć o ich wtargnięciu.Zawiodła ich jednak nadzieja.Rządził w tym czasieMazowszem komes Magnus1, o którym w poprzednich rozdziałach wspominaliśmy,że zarządzał ziemią wrocławską.Ten, skoro tylko dowiedział się o napadzie Prusów iPomorzan na niego i ziemie powierzone jego opiece i rządom, nie pozwolił im żadnąmiarą grabić i łupić Mazowsza, wzniecać pożarów i siać zniszczenia.Natychmiast zcałym hufcem mazowieckiej szlachty i ludu, który [ledwie] w takim pośpiechu mógłzgromadzić, zabiegł im drogę, kiedy posuwali się naprzód z zagrabionymi łupami.Zaatakowawszy ich niespodziewanie, przed świtem, kiedy odpoczywali, uważajączgodnie z doniesieniami zwiadowców, że wszędzie panuje zupełny spokój, zadałzmorzonym snem taką dotkliwą klęskę, że niewielu uszło śmierci lub niewoli.Wrogowie bowiem przerażeni jego nagłym, niespodziewanym przybyciem, nie mieliczasu zastanowić się ani chwycić za broń.Mordowano ich jak bydło, haniebnie,bezkarnie.Podobno w tej bitwie zginęło 600 wrogów, a 1200 dostało się do niewoli.Istniało przekonanie, że znaczną pomoc w odniesionym wtedy przez Polakówzwycięstwie nad Prusami i Pomorzanami przyniósł biskup płocki Szymon, człowiekniezwykle prawy i pobożny.On to przez cały czas najazdu wrogich Pomorzan iPrusów na ojczyznę ciągłymi gorącymi modłami, postami i łzami razem ze swoimklerem błagał nieustannie miłosierdzie Boże o zwycięstwo dla Polaków i niewcześniej zwolnił ducha i ciało od błagalnych modłów i postu, aż mu doniesiono, żekomes Magnus i Mazowszanie odnieśli całkowite, wspaniałe zwycięstwo nadwrogami2.Zwycięstwo to wywarło tak wielkie wrażenie, że pobitych na głowę przezPolaków Pomorzan i Prusów, którzy uciekając ukryli się w lasach i gajach, brali wniewolę nie tylko mężczyzni, ale kobiety i dziewczęta, zbierające poziomki w lesie.Rozbrojonych, ze związanymi z tyłu rękami, przyprowadzały przed zwycięzców3.Podobnie uśmiechnął się los do mieszkańców Zląska,1Magnus, zob.przyp.5 na s.227, wymieniony też u Galla Anonima, ks.II, rozdz.49.2Zob.przyp.6 na s.276, jego modlitwa wzorowana na Gallu Anonimie, ks.II, rozdz.49.3Długosz zmienił tu opowiadanie Galla Anonima, jw., o dwóch kobietach, które wzięły do niewoliuzbrojonego Pomorzanina.którzy w jednej potyczce pokonali i wycięli w pień albo wzięli do ciężkiej niewoliżołnierzy Zbigniewa i jego zwolenników, dokonujących u nich grabieży i wznie-cających pożary1.Cesarz Henryk wtrąca do więzienia papieża Paschalisa, który go pózniej koronuje.Kiedy król rzymski Henryk2, czwarty wśród cesarzy, piąty, [gdy się liczy] Hen-ryków, przybył do Toskanii z wielkim wojskiem, a mianowicie z 30 tysiącami zbroj-nych, by otrzymać koronę cesarską, wysyła wpierw posłów do papieża Paschalisa II,zrzekając się na zawsze inwestytury biskupów
[ Pobierz całość w formacie PDF ]