[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ten gest przywołał wspomnienia ich- Cholera - zaklął Lang, zaparkowawszy samochód.pierwszej randki.Wtedy również trzymali się za ręce- Może powinienem po prostu sprawić mu solidne laniei pamiętała wciąż, jak cudowny wydawał się jej wtedyi na kilka tygodni wysłać drania do szpitala.To mogłobydotyk ciepłej, mocnej dłoni Langa.przemówić mu do rozsądku.- To była twoja pierwsza randka.Drżałaś ze zdenerKirry była zdenerwowana.wowania, kiedy odprowadzałem cię do domu tamtego- Nie, nie wolno ci tego zrobić - powiedziała z powawieczoru.- Lang uśmiechnął się, napotykając jej zdzigą.- Wsadziłby cię za to do więzienia.wione spojrzenie. Czyżbym znów odgadł, o czym- Dość trudno byłoby mnie tam zatrzymać na długo.myślisz? - zapytał, unosząc ich splecione dłonie.- NieMam znajomości.- Uśmiechnął się.tylko ty masz wspomnienia i nie wszystkie są nieprzyjemKirry obracała w spoconych dłoniach kopertową torene, prawda?bkę.Nie odpowiedziała.Kiedy nadjechała winda, wsiedli- Wydawało mi się, że dobrze robię, opowiadając cibez słowa do pustego wnętrza.o nim.- Mogliśmy pójść pieszo.To tylko drugie piętro- Oczywiście, że tak- uspokoił ją.-Skończyły się już- przypomniała mu.czasy facetów pokroju Eriksona.Potrzeba jeszcze tylko- Unikaj klatek schodowych - odparł z powagą.kilku rozpraw sądowych z odpowiednimi wyrokami, by- Och, rozumiem.ostatecznie ich o tym przekonać.- Tutaj przede wszystkim, ale również w pracy- Napastnicy zabijają swoje ofiary - zauważyła Kirry,- dodał.ujawniając swoje najgorsze obawy.TAJNY AGENT 4544 TAJNY AGENTsłuchać, kiedy mówiłam, że Chad ukartował całą tęPo wyjściu z windy Lang odprowadził ją aż do końcasytuację.opustoszałego korytarza, gdzie znajdowało się mieszNie odpowiedział.Zatrzymał wzrok na jej ustach,kanie Kirry.Dziewczyna trzymała w ręku wyjęty wcześdopóki Kirry nie poruszyła się niespokojnie, naciskającniej klucz.Uśmiechnął się.wreszcie na klamkę.- Kirry.- zaczął, kiedy otworzyła drzwi.- Kiedy pocałowałem cię po raz pierwszy, wesZawahała się, wciąż zwrócona do niego tyłem.tchnęłaś cicho - wspominał teraz.- Zaskoczyło mnie, że- Czy masz ochotę na konwencjonalne zakończenienie wiedziałaś, jak smakuje pocałunek.wieczoru? - spytał cicho.Poczuła się niezręcznie.Jej zielone oczy zalśniłyZacisnęła dłoń na kłamcę, znów wróciły do niejgniewnie.wspomnienia jego pocałunków.- Nie musimy tego teraz roztrząsać - przerwała mu.- To nie byłoby mądre.- Gdybyś nie była wówczas dziewicą, nasze życie- Chyba nie.- Wcisnął ręce w kieszenie, opierając siępotoczyłoby się zupełnie inaczej - ciągnął.- Tak pragplecami o ścianę.W półmroku spoglądał teraz na jejnąłem ciebie.Zachowywałaś się jednak jak dziewiętnasdelikatnie zarysowany profil.- Co stało się z Chadem?towieczna panna, która nie chce żadnego seksu przed- spytał nagle.ślubem.W jej oczach wyczytał zdziwienie.- Wciąż jestem taka staroświecka - odparła z dumą.- Nie wiesz? Przecież był twoim najlepszym przyja-Moje ciało należy do mnie.Mogę z nim zrobić, co tylkocielem.chcę, a to oznacza również całkowity celibat przed- Nie po tym, jak doprowadził do naszego rozślubem.stania.Czy nikt nie mówił ci, że wybiłem mu dwa- Zimowe noce muszą być bardzo chłodne - zażarzęby?tował.- Nie - powiedziała.Owinęła się szczelniej płasz- Mam elektryczną kołdrę, drogi panie, i żadnychczem, jakby zmrożona nagle zimnym spojrzeniem Langa.problemów zdrowotnych.Zpię jak suseł.A ty?- Zrobiłeś to chyba trochę za pózno, prawda?Nie sypiał dobrze.Od lat.Niespokojne sny w ostatnich- Przynajmniej dzięki temu poprawiło się moje samomiesiącach przerodziły się w prawdziwe koszmary.poczucie. Szeroka pierś mężczyzny unosiła się pod- Nie - odpowiedział szczerze.cienką koszulą.Pod materiałem widać było ciemny cień.- Nic dziwnego - stwierdziła.- Te wszystkie kobiety!Jego tors porastał miękki zarost, w który zawsze tak- Kirry.bardzo lubiła wplątywać palce.Nie mógł temu zaprzeczyć, oczywiście, że nie mógł.Kiedy podniosła wzrok, w jej oczach wyczytał smutek.Pokonała własną zazdrość i uśmiechnęła się
[ Pobierz całość w formacie PDF ]