[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dexter mógł wrócić do domu albo nie, nikogo to nie obchodziło.Niemiał nawet osobistego służącego, bo nie byłoby go na niego stać.Kiedyś takibrak więzi wydawał mu się zaletą.Kontakty z matką i rodzeństwem gozadowalały.A gdyby znalazł bogatą żonę, też dopasowałby się do nowejsytuacji bezkonfliktowo.Okazało się jednak, że kiedy siedzi obok Laury Cole,myśl o wyborze na oblubienicę bogatej debiutantki wydaje się nie do przyjęcia.119RS Niestety, to mało prawdopodobne odrzekł. Goście w gospodzie Klaun Morris" przyjeżdżają i odjeżdżają, kiedy im się podoba.Wprawdzie niemam zwyczaju nie wracać na noc, ale czasem wymaga tego moja praca. Mimo reputacji, jaką zyskał pan w dawnych czasach, teraz niepodejrzewałabym pana o nieumiarkowanie.Spędzanie nocy z innymikobietami nie byłoby dobrym sposobem na zdobycie niewinnej dziedziczki,prawda?Patrząc na popijającą wino Laurę, Dexter czuł, że wszystkie dziedziczkimogą iść do diabła. A co z Waszą Wysokością? spytał. Czy służba zauważy jejnieobecność? To możliwe przyznała. Rachel z pewnością się zdziwi, że niewróciłam położyć Hattie do łóżka, chociaż pomyśli raczej, że coś ważnegomnie zatrzymało.A Carringtonowie pewnie udali się na spoczynek.Chodząspać bardzo wcześnie.Dopiero rano kogoś może zaniepokoić mojanieobecność. To przykre zauważył Dexter. Czy nie rozważała pani najęciabardziej użytecznej służby? Skoro mieszka pani sama, warto byłoby miećkogoś, na kim można polegać.Ledwie wypowiedział te słowa, a już zdążył ich pożałować.Może Laurawolała mieć służbę ślepą i głuchą na wszystko, co dzieje się w domu? Mogłabezkarnie przemycać kochanków i nie obawiać się wścibstwa i podglądaniaprzez dziurkę od klucza. Nie potrzebuję nikogo innego odparła Laura. Wiem, że wszyscyuważają Carringtonów za niekompetentnych. Tacy są przerwał jej Dexter.120RS Tylko dlatego, że Faye Cole omal nie doprowadziła ich do obłęduswoimi wymaganiami, kiedy została księżną sprzeciwiła się Laura.Pracować dla niej było męką.Biedny Carrington zupełnie się załamał, a co dojego żony, to nigdy nie była mocnego zdrowia.Wina leżała po mojej stronie.Nie powinnam była zostawić służby na łasce Faye. Urwała, spojrzała nabutelkę i głęboko odetchnęła. Przepraszam.Zachowuję się niestosownie,krytykując przed panem księżnę Cole.Księżna Cole mogła przecież zostać w niedalekiej przyszłości jegoteściową i o to niewątpliwie chodziło, ale Dextera zainteresowało co innego.Wyglądało na to, że Laura wzięła pod opiekę Carringtonów, aby uchronić ichprzed chorobą i ubóstwem.Było to równie wielkoduszne jak niepraktyczne, aleprzecież właśnie te cechy Laury wychwalał Miles. W każdym razie ciągnęła podoba mi się, że jestemsamowystarczalna.Nigdy przedtem mi na to nie pozwalano.Dexter spojrzał na nią zaskoczony. Jak to możliwe? Pozycja księżnej musi dawać olbrzymie przywileje. Tak się panu zdaje, prawda? Pod pewnymi względami ma pannaturalnie rację, ale pod innymi niezupełnie.W życiu księżnej nie brakrozczarowań. Westchnęła. Kiedy byłam dzieckiem, moja przyszła rolawydawała się oczywista, więc matka ćwiczyła mnie do niej od najmłodszychlat.Nigdy nigdzie nie chodziłam bez służących.Zawsze towarzyszyły miprzynajmniej dwie osoby.To bywało bardzo krępujące.Dexter przeżył niemałe zaskoczenie.Kiedy Miles wspominał, żelordostwo Burlington chcieli utemperować Laurę, unicestwić jej potrzebęwolności, nie bardzo rozumiał, w czym rzecz. Panią uczono być księżną? Specjalnie ją szkolono? Naturalnie.Charles i ja byliśmy sobie przeznaczeni prawie od kołyski.121RSJego dzieciństwo wyglądało zupełnie inaczej.Było chaotycznymbytowaniem u boku rodziców, których kompletnie nie interesowało, co robiąich dzieci.Taki brak zaangażowania wydawał mu się żałosny, jednak z drugiejstrony, również opowieść o wychowaniu Laury brzmiała wyjątkowo ponuro.Etykieta i pouczanie z pewnością zabijały naturalną żywiołowość dziecka. Pani matka musiała być zadowolona, że wszystko ułożyło się zgodnie zjej planami powiedział. Proszę sobie wyobrazić, jaki przeżyłaby zawód,gdyby się nie powiodły. Myślę, że istotnie była zachwycona przyznała Laura. Za to mnienikt nawet nie spytały jak sobie wyobrażam przyszłość.Może teraz potrafi panzrozumieć, dlaczego jako księżna wdowa wybrałam mniej konwencjonalneżycie niż wiele innych kobiet w mojej sytuacji. Zbójeckie rzemiosło rzeczywiście jest niekonwencjonalne uarystokratki. Nie o tym mówiłam zaprotestowała. Czy może pan skończyć zwypominaniem mi przeszłości? Lord Liverpool mi przebaczył, więc chyba odpana mogę oczekiwać tego samego. Chyba tak.Tymczasem powinniśmy zastanowić się nad tym, co zrobić,jeśli nasza nieobecność dziś wieczorem rzeczywiście nie zwróci niczyjejuwagi.Co pani w tej sytuacji proponuje? Poczekać do rana.Wtedy zaczniemy wołać o pomoc.Za dnia ktoś napewno będzie w pobliżu przechodził, więc może nas usłyszy mimo grubychmurów. Wydaje się pani dziwnie spokojna jak na zaistniałe okoliczności.Dexter wyraznie zesztywniał, gdy Laura nieoczekiwanie przysunęła sięnieco bliżej, tak że jej aksamitna peleryna dotknęła jego ramienia, a w policzekpołaskotał go wijący się loczek.122RS Czy powinnam mieć wapory? zainteresowała się. Nie rozumiem, comogłabym w ten sposób osiągnąć. Zapewne niewiele przyznał Dexter
[ Pobierz całość w formacie PDF ]