[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie miała zamiaru wchodzić w filozoficzny spór z tym mężczyzną przed całą jego rodziną,stojąc w zakrystii kościoła, który jego ojciec prawdopodobnie zbudował własnymi rękami.Nie chciała też stwarzaćzłego klimatu dla Tessy.Lev zdawał się nie zwracać na to uwagi.Kura czy jajko? zapytał.Czy Bóg stworzył człowieka, czy człowiek stworzył Boga?Starając się nie dać wciągnąć w tę dyskusję, Sara postanowiła powiedzieć coś, co zawsze chciała usłyszeć:Religia odgrywa w społeczeństwie ważną rolę.O tak zgodził się z nią Lev i nie mogła się zorientować, czy się z nią drażni, czy kpi.Tak czy inaczej byłapoirytowana.Religia daje poczucie wspólnoty powiedziała.Tworzy grupy, rodziny, z których powstają społeczeństwamające wspólne wartości i cele.Społeczeństwom tym powodzi się lepiej niż grupom bez religii.Przekazują tenimperatyw dzieciom, dzieci swoim dzieciom i tak dalej.Gen Boga podsunął Lev. Przypuszczam przyznała, szczerze żałując, że dała się w to wciągnąć.Nagle odezwał się Connolly, wścieklejszy niż mogła sobie wyobrazić:Młoda damo, albo jest pani po prawicy Boga, albo nie.Ja tylko.Sara spłonęła rumieńcem, słysząc jego ton.Albo się wierzy, albo nie rzekł z naciskiem Connolly.Wziął do ręki Biblię, która leżała na stole: Współczujęniewiernym, albowiem czeka ich wieczność w ogniu piekła wyrecytował podniesionym głosem.Amen mruknęła Mary, ale Sara nie spuszczała wzroku z Connolly'ego.W mgnieniu oka przeistoczył się wczłowieka, przed którym ostrzegał ją Jeffrey, podjęła więc starania, by go udobruchać.Przepraszam, jeśli.Dość tego, Cole przerwał jej Lev kpiącym tonem, jakby Connolly był bezzębnym tygrysem.Tylko sobie takżartujemy.Religia nie jest tematem do żartów zaoponował Connolly, a żyły na jego szyi nabrzmiały.Pani, młoda damo,niech pani nie igra z życiem ludzi! Mówimy tu o zbawieniu! O życiu i śmierci!Daj spokój, Cole powiedziała Tessa, starając się załagodzić sytuację.Sara na pewno sama by sobie poradziła,ale ucieszyła się ze wsparcia siostry, zwłaszcza że nie miała pojęcia, do czego zdolny jest Connolly.To nasz gość, Cole.Ton Leva był nadal uprzejmy, ale pobrzmiewało w nim coś nie tyle grozba, ile powagaautorytetu, którym cieszył się w tym miejscu.Gość, który ma prawo do swojego zdania tak samo jak ty.W tym momencie odezwał się Thomas Ward, ale Sara zrozumiała tylko parę słów.Mówił coś o tym, że Bógbłogosławi człowieka, który ma swobodę wyboru.Widziała, że Connolly z trudem powściąga przepełniającą go złość.Zobaczę, czy nie trzeba pomóc Rachel rzucił i odszedł jak burza, z opuszczonymi rękami i zaciśniętymipięściami.Sara patrzyła na jego szerokie ramiona i muskularne barki.Pomyślała, że mimo swojego wieku Cole Connollymógłby sobie łatwo poradzić z połową mężczyzn w tym pomieszczeniu.Lev odprowadził go wzrokiem.Nie znała tego kaznodziei na tyle dobrze, by się zorientować, czy jest rozbawionyczy zirytowany, ale wydawało się, że mówi szczerze, gdy rzekł:Przepraszam za to.O co właściwie poszło? zapytała Tessa.Nigdy jeszcze nie widziałam go tak zdenerwowanego.Strata Abby bardzo nas przygnębiła powiedział Lev.Każdy z nas radzi sobie z żalem na swój sposób.Sara po chwili odzyskała głos.Przepraszam, że go zdenerwowałam.Nie musisz przepraszać rzekł Lev, a Thomas wydał dzwięk aprobaty.Cole jest z innego pokolenia ciągnął Lev.Nie jest zdolny do introspekcji.Uśmiechnął się szeroko.Starośćpowinna się wypalić i wyszumieć u schyłku dnia.Wściekłość, wściekłość na umieranie światła dokończyła Tessa.Sara nie wiedziała, co nią bardziej wstrząsnęło napad złości Connolly'ego czy to, że jej siostra zacytowała DylanaThomasa.W oczach siostry zobaczyła iskierki i w końcu zrozumiała przyczynę jej nawrócenia.Tessa zadurzyła sięw pastorze.Przepraszam, że cię zdenerwował powiedział Lev do Sary.Nie jestem zdenerwowana skłamała Sara.Starała się powiedzieć to tak, by zabrzmiało przekonująco, ale Levwyglądał na zmartwionego tym, że obrażono jego gościa.Problem z religią polega na tym zaczął Lev że zawsze dochodzisz do punktu, w którym nie możnaodpowiedzieć na pytania.Wiara usłyszała Sara swój głos.Tak.Uśmiechnął się i nie wiedziała, czy się z nią zgadza czy nie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]