[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.alkohol na bok. Chyba wypiłam za du\o wina, jeśli nie wiem, dlac?.ego.Odwrócił jej dłoń i splótł palce ze swoimi. Tak jest.Co dalej? Twoje mieszkanie i tak wygląda jak mały dom towarowy. Pomó\ mi dowiedzieć się, co mam sprzedać, gdzie to zrobić i w jaki Mogę ci podać mnóstwo przeciwwskazań. W głowie się jej kręciłosposób.Jak mogę dostać najlepszą cenę.yle zarządzałam swoimi finansami.od samego myślenia na ten temat. Nie mam pojęcia o prowadzeniu firmy,Do diabła, \ycia te\ nie zorganizowałam sobie najlepiej, ale teraz spróbuję odani o księgowości.nowa.Nie chcę, \eby mnie oszukano tylko dlatego, \e nie znam wartości To się naucz  odpowiedział po prostu.swoich rzeczy, albo z powodu nadmiernego pośpiechu. Są jakieś podatki, jakieś opłaty.Licencje i jeszcze do tego czynsz.Josh ujął kieliszek drugą ręką i zaczął się zastanawiać.Nie nad tym, o coSkonsternowana, przebierała palcami po zdobionym klejnotami łańcuszku naprosiła, ale nad sensem jej słów i nad tym, co mo\na było zrobić.szyi. Ja chcę ograniczyć wydatki, a nie je zwiększać.Na taki sklep trzeba Mogę ci pomóc, jeśli naprawdę tego chcesz.mieć pieniądze. Naprawdę. Potrzebny ci inwestor; ktoś, kto zechce sfinansować początek twojej Według mnie, masz do wyboru kilka mo\liwości.Po pierwsze.działalności.mo\esz zatrudnić pośrednika. Nie spuszczając z niej wzroku, dolał wina Nie ma głupich, nikt się na coś takiego nie zgodzi.88Josh uniósł kieliszek. Nieprawda, ja się zgodzę.  Co za tchórz". Zamknij się, Josh.To nie ty nadstawiałbyś tyłek na ciosy.Ty tylkowyło\yłbyś pieniądze,Poza tym, nigdy nic wzięłaby od niego pieniędzy.Była zbyt dumna, \ebysię u Josha zadłu\yć.A nawet, gdyby jej duma na to pozwoliła, niewytrzymałaby nerwowo współpracy ^ tym człowiekiem.Na pewno wpadałbydo niej częściej, ni\ zwykle, by sprawdzić, jak tam idą jego inwestycje.I patrzyłby na nią w taki sam sposób, jak dzil Margo w zamyślaniupogładziła miejsce między piersiami.Czy on zawsze tak na nią patrzył?Zawsze przecie\ potrafiła rozpoznać głód w oczach mę\czyzny.Była do tegoRozdział siódmyprzyzwyczajona.Tym razem wprawdzie zaglądała w oczy Josha, ale to niepowód, by zasychało jej w ustach, a serce biło jak szalone.Znała te oczy równie dobrze.jak swoje własne.Znała te oczy i tegoczłowieka przez całe swoje \ycie.Na pewno tym razem wyobraznia spłatałajej figla  wyobraznia, rozchwiana niedawnym emocjonalnym wstrząsem.Czuta się tak osamotniona, \e błędnie interpretowała uprzejmość i troskę zeargo niemal przez całą noc drobiazgowo analizowała pomysł strony starego przyjaciela jako po\ądanie.Naturalnie, to musi być to Josha.Przewracała się z boku na bok i powtarzała w kółko le samepomyślała.Mrozsądne zastrze\enia, które miała na samym początku.Nieomylnie jednak rozpoznała własną reakcje na jego dotyk, gdy palceTo było śmieszne, bezmyślne i głupie, I pomyśleć" tylko, ze taki pomysłJosha prześliznęły się po jej ramieniu.Kontakt ciał.Przez chwilę, dosłowniepojawił się dokładnie w momencie, gdy postanowiła skończyć ze śmiesznością,przez ułamek sekundy, wyobraziła sobie, \e te palce zsuwają się ni\ej,bezmyślnością i głupotą.rozchylają peniuar.ujmują piersi i.Gdy miała ju\ serdecznie dość przewracania się w rozgrzanym łó\ku,Chyba zwariowała; snuje erotyczne marzenia na temat Joshuy Templctona.wstała i zaczęła chodzić po pokoju.Naturalnie, Josh niewiele więcej wiedziałTe\ coś!o interesach ni\ ona sama; w przeciwnym razie nigdy by nie zaproponowałPrzecie\ to przyjaciel, nieomal\e członek rodziny.W dodatku w tejtakiego absurdalnego planu.Do cholery, nie zrobi z niej przecie\ sklepikarki.To, \e Margo potrafichwili miała wa\niejsze sprawy na głowie.otaczać się ładnymi rzeczami oznacza tylko, i\ ma kosztowne upodobania.Teraz trzeba skoncentrować się na rzeczach praktycznych, a nie naNic świadczy bynajmniej o tym, \e zna się na handlu.Właściwie, mo\eerotycznych intrygach.Po wypadku z Alainem postanowiła, \e seks, romanserzeczywiście umie sprzedawać towary, ale być rzeczniczką Bella Donny,i wszelkie nieplatoniczne związki, choćby na pół niewinne, będą zajmowaća nakłonić jakiegoś turystę do wypisania podró\nego czeku za złote rybkiostatnie miejsce na jej liście priorytetów.Najbardziej rozsądnym rozwiązaniemautorstwa Dauma, to dwie ró\ne rzeczy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ines.xlx.pl