[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W tej postaciurasta do roli prawdziwego zbawiciela ojczyzny, podkreśla to jego nowe imię czterdzieści i cztery imię Mesjasza.Bunt okazuje się zwodniczy, jedyną prawdziwą drogą jest pokora.Zagadnienie buntu wobec Boga znajdujemy również w literaturze Młodej Polski.Artysta, przyjmując definicję jego funkcji od Przybyszewskiego, stoi ponad światem, ponad życiem, jest stwórcą, którego dzieło równe jest Bogu.Bóg zaś jest sprawcą ludzkiego nieszczęścia, to jego winą jest, że człowiek musi żyć w tym złym świecie, pełnym melancholii, pustki, samotności, poczucia wyczerpania.W Dies irae Kasprowicza, utworze w formie hymnu, czyli mającego chwalić Boga, o treści pełnej wyrzutu w stosunku do Niego i niepewności co do sensu życia.Podmiot liryczny jest obserwatorem paruzji, powtórnego przyjścia Chrystusa na świat.Dostrzega On małość i grzech ludzki, który istnieje nawet w takostatecznej perspektywie.Widzi, że plemię ludzkie zostanie starte z powierzchni ziemi, ale pomimo jego małości, zostaje jego samoistnym obrońcą.Stawia on Bogu zarzut, że to On jest sprawcą grzechu na ziemi, przecież on dał człowiekowi Ewę kochankę szatana za towarzyszkę życia, wszak zaprojektował on grzech jako część ludzkiego życia.Tryumf Boga przedwiecznego, który został ukazanego jako starotestamentalny obiektywny sędzia, wzbudza w podmiocie lirycznym i w nas, odbiorcach, poczucie buntu.Buntu przeciw nieproporcjonalnie dużej, nie do końca zawinionej karze.Doświadczenie II wojny światowej jeszcze ten bunt powiększa.Rodzi pytania o miejsce, o obecność Boga w świecie.MedalionyNałkowskiej czy Opowiadania Borowskiego są relacją ze świata wojny.Świata bez Boga.Jest to straszny, nieludzki świat.Pytanie, dlaczego On nie ingerował, cisnęło się wszystkim na usta.Jak Bóg mógł pozwolić na Oświęcim? pytało wielu.W tym kontekście trzeba powrócić do przesłania Księgi Hioba: człowiek musi Mu ufać bezwarunkowo, niezależnie od okoliczności, taki jest wyraz pokornej wiary ufać.To trudne, prawie niemożliwe.Wojna ukazała też inny problem, problem zaniku wartości w świecie.Mówi o tym podmiot liryczny Ocalonego T.Różewicza.Szuka on nauczyciela i mistrza, który przywróci mu zagubione wartości.Nie ma tu miejsca na bunt, potrzeba wartości, nazwania od nowa świata, wymaga Mistrza do którego ma się bezgraniczne zaufanie, które pozwala pokornie odtwarzać zatracone wartości.W ten sposób, paradoksalnie, koło ewolucji zostało zamknięte.Człowiek, wychodząc od postawy pokory na początku świata, poprzez bunt i próbę tworzenia własnego, opartego na innych niż boskie wartościach, doszedł znowu po załamaniu się jego własnej konstrukcji do momentu, w którym może powiedzieć już tylko: Abba ratuj, nie wiem co robić.38.Polaków portret własny w literaturze romantyzmu.Literatura jest zwierciadłem, w którym można obejrzeć własną twarz.Nie zawsze mówi ono prawdę, czasem gloryfikuje, niekiedy zniekształca.Portret Polaków stał się tematem wielu wypowiedzi literackich epoki romantyzmu.Wizerunek Polaków i ich postawy zostały ukazane przez Adama Mickiewicza w III cz.Dziadów.Większość to męczennicy, których cierpienia autor przedstawił analogicznie do męki Chrystusa.Młodzież wileńska, będąca jak wewnętrzna lawa, której sto lat nie wyziębi, przepełniona jest patriotyzmem i zaangażowana w sprawy narodowe.Tomasz Zan, jeden z jej przedstawicieli, chce całą winę skierować na siebie.Jego przyjaciel Frejend mówi, że dałby się powiesić, żeby tacy ludzie jak Tomasz mogli żyć choć chwilę dłużej.Janczewski, mimo cierpienia i bólu, zachowuje trzeźwość umysłu i głęboki patriotyzm.Stojąc w odjeżdżającej na Sybir kibitce, woła: Jeszcze Polska nie zginęła.Na uwagę zasługują: Ciechowski, Wasilewski i syn pani Rollison, który, choć został dotkliwie pobity, nie wydał swoich współtowarzyszy.Młodzież polska ukazana w utworze to przecież autentyczni koledzy Adama Mickiewicza z Uniwersytetu Wileńskiego, więzieni w roku 1823 za winy nie popełnione.Autor ukazuje jednak i zdrajców, którzy donosili na rodaków i wysługiwali się senatorowi Nowosilcowowi.Profesorowie doktor Becú i Pelikan mieli na uwadze tylko własne kariery i korzyści i dlatego współpracowali z zaborcą.Jeden z nich ginie rażony piorunem, ukarany za winy, które popełnił.Oni również są postaciami autentycznymi.Świadczy to o tym, że Dziady są utworem dokumentalnym, a więc obraz Polaków jest tu ukazany prawdziwie.Wśród Polaków dostrzegamy i takich, którzy bawią się, nie dbając o losy kraju, w tym czasie, kiedy ich współrodacy są męczeni.Należą do nich urzędnicy, oficerowie, literaci spędzający beztrosko czas w salonie warszawskim.Dyskutują o własnych karierach i balach urządzanych przez Nowosilcowa.Piotr Wysocki, działacz powstania, tak ich charakteryzuje:/Nasz naród jak lawa, z wierzchu zimna/i twarda, sucha i plugawa.Są więc oni ludźmi bezwartościowymi, cechuje ich oziębłość i oschłość uczuć
[ Pobierz całość w formacie PDF ]