[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jeden z pociskówranił trzech ludzi przebywających w bojowym centruminformacyjnym (zostali oni natychmiast ewakuowani śmigłowcem na Ugandę), uszkodzone zostały też niektóreurządzenia elektryczne.W czasie odpierania ataków obsługaurządzeń radiolokacyjnych na Brilliant stwierdziła, że stacjeśledzenia celu nie są w stanie wykonywać swojegozadania, gdy cel przemieszcza się na tle lądu.Argentyńskiesamoloty były w takich sytuacji zbyt mało kontrastowe.Innym czynnikiem utrudniającym skuteczne użycie rakietowego uzbrojenia przeciwlotniczego był ekstremalniekrótki czas od wykrycia celu do zrzutu przez atakującysamolot uzbrojenia, wynoszący w niektórych przypadkach5-7 sekund.Podczas gdy Skyhawki atakowały cele nawodne, paraHarrierów odbywająca drugi już tego dnia patrol bojowyprzechwyciła nad Falklandem Zachodnim trzy Daggery.Atakujący z tylnej półsfery Brytyjczycy zestrzelili wszystkiewrogie samoloty pociskami Sidewinder, po czym powrócilina okręt uzupełnić paliwo i amunicję.Równocześnie trzy kolejne Skyhawki zaatakowały jednostki znajdujące się w zatoce San Carlos z kierunkuwschodniego.Pierwszym obiektem ich ataku stała sięuszkodzona i praktycznie bezbronna fregata Ardent(z okrętu prowadzono tylko ogień z broni strzeleckiej,karabin maszynowy obsługiwał cywilny dzierżawca kantynyokrętowej, żołnierz rezerwy wojsk lądowych John Leake).Tym razem Argentyńczycy użyli amerykańskich bombSnakeye o wagomiarze 227 kg przeznaczonych specjalniedo ataków z lotu koszącego.Pierwszy samolot w odległościokoło 800 m od celu poderwał się w górę i z pułapu 90 mzaatakował czterema bombami, uzyskując co najmniejjedno bezpośrednie trafienie.Drugi pilot, powtarzającmanewr poprzednika, również zdołał umieścić w kadłubiefregaty co najmniej jedną bombę, trzeci Argentyńczyk nieuzyskał trafień.Brytyjski okręt został śmiertelnie ranny.Wyłączyły się mechanizmy napędowe, okręt został pozbawiony energii elektrycznej i szybko nabierał wody.W tej sytuacji dowódca podął decyzję o opuszczeniutonącej jednostki.Do burty Ardent podeszła fregata Yarmouth i przyjęła na swój pokład ocalałych członkówzałogi.Na Ardent zginęło dwudziestu dwóch ludzi.Porzucony okręt zatonął 11 godzin pózniej.Po przeprowadzeniu najbardziej skutecznego atakutego dnia Skyhawki rozpoczęły odwrót, lecąc nad CieśninąFalklandzką na małej wysokości.Zostały jednak wykrytewzrokowo przez dwa Harriery przelatujące nad GooseGreen do wyznaczonej strefy dyżurowania.Brytyjczycyz pułapu 3000 m przeszli do lotu nurkowego.Szturmowceodrzuciły wówczas dodatkowe zbiorniki paliwa w nadzieina zwiększenie prędkości.Nic to jednak nie dało.Precyzyjnie odpalone Sidewindery zniszczyły dwa samoloty,trzeci uszkodzony ogniem działka (być może wcześniejzostał uszkodzony przez artylerię przeciwlotniczą fregaty)zaczął szybko tracić paliwo i jego pilot katapultowałsię nad Port Stanley.Ostatni atak na brytyjskie okrętyprzeprowadzony tego dnia miał miejsce kilkanaście minutpózniej.Trzy Skyhawki nie uzyskały jednak bezpośrednichtrafień bombami, nie ponosząc jednocześnie strat.Siły powietrzne i lotnictwo morskie 21 maja wykonały,według ówczesnego dowódcy sił powietrznych gen.ErnestoKrespiny, 68 lotów bojowych przeciwko siłom brytyjskimoperującym w rejonie zatoki San Carlos.Straty bojoweatakujących wyniosły 14 samolotów (pięć Skyhawk i sześćDagger z kontynentu oraz trzy turbośmigłowe Pucaraz wysp).Dziewięć maszyn zostało zestrzelonych pociskamiSidewinder przez Harriery, jeden zestrzelił okrętowy zestawprzeciwlotniczy Sea Cat, jeden zestaw Sea Wolf, jedenzniszczyła grupa dywersyjno-rozpoznawcza pociskiem Stinger, jeden pilot katapultował się po uszkodzeniu samolotuprzez działko Harriera lub artylerię przeciwlotniczą fregatyArdent, jedna maszyna zniszczona została ogniem artyleriina ziemi w czasie próby startu.Rozmaite straty niebojowelub pośrednio związane z działaniami (np.kraksy przylądowaniu) pociągnęły za sobą stratę dalszych 8 maszyn.Brytyjczycy utracili jedną fregatę {Ardent), niszczycieli fregata zostały poważnie uszkodzone (Antrim, Argonaut),zaś kolejna fregata odniosła lekkie uszkodzenia (Brilliant).Lekkie uszkodzenia odniosły ponadto okręty desantowe SirGalahad i Sir Lancelot.Oceniając działania argentyńskiez kilkunastoletniej perspektywy, nasuwa się wniosek, żeokreślony przez dowództwo 21 kwietnia priorytet wyborucelów był błędny.Argentyńscy piloci skupili cały wysiłekna zwalczaniu okrętów, podczas gdy najważniejszym,najbardziej wartościowym celem były w zaistniałych warunkach operacyjno-taktycznych okręty desantowe i transportowce.Należy jednak zauważyć, że Argentyńczycy, niedysponując sprawnym i wydajnym systemem rozpoznania,mieli bardzo ograniczone możliwości wyboru celów
[ Pobierz całość w formacie PDF ]