[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.10Zob.dalej, te same fakty obszernie opisane, tamże przypisy.1Włodzimierz, syn Jarosława Ośmiomysła, zob.s.164, rządził do 1199 r., zasiadł w Haliczuprzy poparciui monarchy polskiego Kazimierza, umierając nie zostawił żadnego potomstwa,dał powód do burzliwych niesnasek między książętami polskimi Leszkiem iKonradem oraz ich opiekunami i rycerzami krakowskimi z jednej strony, aRusinami i książętami ruskimi z drugiej.Zgodnie bowiem ze słusznym prawem,nadto na podstawie przymierza zawartego z księciem polskim Kazimierzemprzez Włodzimierza po przywróceniu go na tron, księstwo halickie miałoprzypaść Królestwu Polskiemu i synom Kazimierza, na co i rycerze haliccyzłożyli przysięgę.Ale ambitne zabiegi wielu książąt ruskich, którzy się domagali,żeby im wymienione księstwo oddać w lenno, zdawały się grozić wielomapoważnymi niepokojami.Dla ich stłumienia, zanim się rozprzestrzenia,postanowiono wysłać do Halicza wojewodę krakowskiego Mikołaja2 z siłami takkonnymi, jak i pieszymi, żeby zabezpieczył wakujące księstwo i urządził je tak,by je można było uznać za dzielnicę i połączyć z Królestwem Polskim.KsiążęLeszek uderzył natychmiast w płacz.Najpierw opiekunów, a potem wszystkichdoradców, rzucając im się przymilnie w objęcia, prosił, żeby go nie zostawiali,ale wzięli ze sobą na tę wyprawę.A kiedy zarówno matka Helena, jak i doradcysprzeciwiali się i doradzali, żeby on raczej w tym czasie został przy dworze,powiada: Na co się przyda to, że nieme sztandary, które niczego nie czują, pójdąz wami, a ja, wasz przyszły książę, zostanę? Błagam, wezcie mnie, abym nabrałdzielności przez obcowanie z dzielnymi mężami, bo ujmą jest dla mnie i wstydmi przynosi przebywanie nadal z kobietami.Jeśli tego nie uproszę, pójdę zawami, choćby z jednym tylko towarzyszem"3.Takimi i innymi słowami, którezapowiadały jego przyszłe zalety, nakłonił doradców, którzy wychwalali nawyścigi odwagę księcia, że go wzięli ze sobą.Kiedy więc w licznym orszakurycerzy przybył na terytorium księstwa halickiego, znaczniejsi spośród Haliczanwychodzą mu naprzeciw i przyjmują go z wyrazami oddania i szacunku jakoswego prawowiernego pana.Najpierw proszą go o to, żeby osobiście sprawowałnad nimi władzę, by sam zarządzał i kierował księstwem halickim.Oświadczają,że odrzucą z obrzydzeniem władzę wszelkich książąt ruskich i raczejpolskim.Datę śmierci 1199 r.przyjmuje ostrożnie B.Włodarski, Polska i Ruś, s.20, tamże orywalizacji książąt o tron halicki (s.22 n.).Cały ustęp jest oparty na Kronice Kadłubka, ks.IV, rozdz.24, w wielu jednak miejscachwykazuje bliższe podobieństwo do Kron.wielk., rozdz.48.Zob.Semkowicz, Rozbiór, s.201.2Ani o nadaniu Halicza w lenno innym książętom ruskim, ani o udziale wojewody Mikołajaw wyprawie nie ma danych w zródłach.3Ustęp ten jest i u Kadłubka, i w Kronice Mierzwy, i w Kron.wielk.Długosz powtarza godosłownie za Kron.wielk.poniosą chwalebną śmierć.Książę Leszek pochwalił ich i ujął pochlebnymisłowami, i kazał im iść przed sobą.Lecz oni uniesieni gniewem na Leszka i jegoopiekunów, ponieważ z pogłosek dowiedzieli się, że Leszek ma mianowaćksięciem i władcą syna Mścisława, księcia włodzimierskiego Romana,chwyciwszy za broń, zastępują Leszkowi drogę jak wrogowi.Ale kiedy pierwszeich szeregi rozbite bez trudu zostały zmuszone do ucieczki, a następne, w którychbyła wielka liczba pieszych, ogarnięte popłochem rozproszyły się także wucieczce i Leszek podążał, by oblec zamek w Haliczu, mieszkańcy Halicza przezparlamentariuszy proszą o przebaczenie, a uzyskawszy je, otwierają Leszkowibramy zamku i obiecują, że zrobią wszystko, co poleci4.Leszek Biały wprowadza na stolicę książęcą w Haliczubratanka zmarłego księcia Halicza Romanaku wielkiemu niezadowoleniu Haliczan
[ Pobierz całość w formacie PDF ]