[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.SÅ‚yszaÅ‚am, mÄ™czono go -SENATORJak w gorÄ…czce bredzi!Ale tam, moja Pani,wielu innych siedzi?P.ROLLISONOWAJak to? - czyż to nie byÅ‚ gÅ‚os mojego dzieciÄ™cia?Niema owca pozna gÅ‚os swojego jagniÄ™ciaZród najliczniejszej trzody - ach, to byÅ‚ gÅ‚os taki! -115Adam MickiewiczAch, dobry Panie, żebyÅ› sÅ‚yszaÅ‚ raz gÅ‚os taki,Ty byÅ› już nigdy w życiu spokojnie nie zasnÄ…Å‚!SENATORSyn Pani zdrów być musi, gdy tak gÅ‚oÅ›no wrzasnÄ…Å‚.P.ROLLISONOWA(pada na kolana)JeÅ›li masz ludzkie serce.(OtwierajÄ… siÄ™ drzwi od sali - sÅ‚ychać muzykÄ™ - wbiega Pannaubrana jak na bal)PANNAMonsieur le Sénateur -Oh! je vous interromps, on va chanter le choeurDe Don Juan ; et puis le concerto de Herz.SENATORHerz! choeur! tu także byÅ‚a mowa okoÅ‚o serc.Vous venez a propos, vous belle comme un coeur.Moment sentimental! il pleut ici des coeurs.(do Bajkowa)%7Å‚eby le grand-duc Michel ten kalambur wiedziaÅ‚,Ma foi, to już bym dawno w radzie paÅ„stwa siedziaÅ‚.(do Panny)J y suis - dans un moment.P.ROLLISONOWAPanie, nie rzucaj nas.W rozpaczy, ja nie puszczÄ™ -(chwyta za sukniÄ™)116DZIADY część IIIPANNAFaites-lui donc grace!SENATORDiable m emporte, jeÅ›li wiem, czego chce ta jÄ™dza.P.ROLLISONOWAChcÄ™ widzieć syna.SENATOR(z przyciskiem)Cesarz nie pozwaÅ‚a.KS.PIOTRKsiÄ™dza!P.ROLLISONOWAKsiÄ™dza przynajmniej poszlij, syn mój prosi ksiÄ™dza.Może kona; gdy ciebie pÅ‚acz matki nie wzruszy,Bój siÄ™ Boga, drÄ™cz ciaÅ‚o, ale nie gub duszy.SENATORC est drole; - kto te po mieÅ›cie wszystkie plotki nosi,Kto Wać Pani powiedziaÅ‚, że on ksiÄ™dza prosi?P.ROLLISONOWA(pokazujÄ…c KsiÄ™dza Piotra)Ten KsiÄ…dz poczciwy mówiÅ‚; on tygodni tyleBiega, bÅ‚aga, lecznie chcÄ… wpuÅ›cić i na chwilÄ™.Spytaj ksiÄ™dza, on powie.117Adam MickiewiczSENATOR(patrzÄ…c bystro na KsiÄ™dza)To on wie? - poczciwy! -No zgoda, zgoda, - dobrze, - Cesarz sprawiedliwy;Cesarz księży nie wzbrania, owszem sam posyÅ‚a,Aby do moralnoÅ›ci mÅ‚odzież powróciÅ‚a.Nikt jak ja religiji nie ceni, nie lubi -(wzdycha)Ach, ach, brak moralnoÅ›ci, to, to mÅ‚odzież gubi.Eh bien, żegnam wiÄ™c Panie.P.ROLLISONOWA(do Panny)Ach, Panienko droga!Wstaw siÄ™ ty jeszcze za mnÄ…, ach, na rany Boga!Mój syn maÅ‚y! - rok siedzi o chlebie i wodzie,W zimnym, ciemnym wiÄ™zieniu, bez odzieży, w chÅ‚odzie.PANNAEst-il possible?SENATOR(w ambarasie)Jak to, jakto? on rok siedziaÅ‚?Jak to, imaginez-vous - jam o tym nie wiedziaÅ‚!(do Pelikana)SÅ‚uchaj, trzeba tÄ™ sprawÄ™ najpierwej rozpatrzyć,JeÅ›li to prawda, uszy komisarzom natrzyć.(do Rollisonowe)Soyez tranquille, przyjdz tu o siódmej godzinie.118DZIADY część IIIP.KMITOWANie pÅ‚acz tak, pan Senator nie wie o twym synie,Jak siÄ™ dowie, obaczysz, może oswobodzi.P.ROLLISONOWA(uradowana)Nie wie? - chce wiedzieć? o, ruech mu Pan Bóg nagrodzi.Ja to zawsze mówiÅ‚am ludziom; być nie możeTak okrutny, jak mówiÄ…, on stworzenie Boże,On czÅ‚owiek, jego matka mlekiem wykarmiÅ‚a -Ludzie Å›mieli siÄ™; widzisz, jam prawdÄ™ mówiÅ‚a.(do Senatora)TyÅ› nie wiedziaÅ‚ - te Å‚otry wszystko tobie tajÄ….Wierz mi, Panie, tyÅ› Å‚otrów otoczony zgrajÄ…;Nie ich pytaj, nas pytaj, my wszystko powiemy,CaÅ‚Ä… prawdÄ™ -SENATOR(Å›miejÄ…c siÄ™)No dobrze, o tym pomówiemy,DziÅ› nie mam czasu, adieu.- Księżnej powiedz, Pani,%7Å‚e co można, to wszystko każę zrobić dla niej.(grzecznie)Adieu, Madame Kmit, adieu - co mogÄ™, to zrobiÄ™.(do KsiÄ™dza Piotra)Waść, Księże, zostaÅ„, parÄ™ słów mam szepnąć tobie.(do Panny)J y suis dans un moment,(Wszyscy odchodzÄ… procz dawnych osób)119Adam MickiewiczSENATOR(po pauzie do Lokajów)A szelmy, Å‚ajdaki!Aotry, stoicie przy drzwiach i porzÄ…dek taki?SkórÄ™ wam zedrÄ™, szelmy, sÅ‚użby was nauczÄ™:(do jednego lokaja)SÅ‚uchaj - ty idz za babÄ… -(do Pelikana)Nie, Panu poruczÄ™.Skoro wyjdzie od Księżnej, daj jej pozwolenieWidzieć syna i prowadz aż tam - tam, w wiÄ™zienie;Potem osobno zamknij, - tak, na cztery klucze.C en est trop - a Å‚ajdaki, sÅ‚użby was nauczÄ™!(rzuca siÄ™ na krzesÅ‚o)LOKAJ(ze drżeniem)Pan kazaÅ‚ wpuÅ›cić -SENATOR(schwytujÄ…c siÄ™)Co? co? - ty Å›miesz, ty! mnie gadać?ToÅ› wyuczyÅ‚ siÄ™ w Polsce panu odpowiadać.Stój, stój.ja ciÄ™ oduczÄ™
[ Pobierz całość w formacie PDF ]