[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przed paroma dniami mianowicie pani Weldon słyszała rozmowę, która w jej sercu rozbudziłaiskierkę nadziei.102Rozmowę tę prowadził Alvez z jakimś handlarzem, przybyłym z głębi kontynentu.Głównymtematem był handel niewolnikami, przy czym Alvez dowodził, iż powodem wszystkichniepowodzeń, jakie na handel ten spadają, są wyprawy naukowe. Odkrywców tych mówił podnieconym głosem Alvez należałoby przyjmować kulami! To już miało miejsce odpowiedział handlarz ale cóż? Na miejsce jednego usuniętegopodróżnika przybywa dziesięciu następnych: Spike, Grant, Livingstone, Stanicy.i wielu, wieluinnych.Zachodnia Afryka jakoś szczęśliwie unikała dotychczas najścia tej szarańczy.Wprawdzie do Kassande jeszcze nigdy nie zawitał wędrowiec, zdarzali się oni jednak w Bije i wCassindze.W tym miejscu Alvez dodał, że niestety i w Kassande znalezć się może w krótkim czasieekspedycja Dawida Livingstone'a.Gdy pani Weldon usłyszała tę wieść, zadrżała z radości, podróżnik ten był bowiem popularnyw całym świecie i władze portugalskie w Angoli okazałyby mu wszelką pomoc.Pani Weldonłudzić się zaczęła nadzieją, że w razie przybycia Livingstona do Kassande uda jej się wydostać zniewoli bez sprowadzania do Afryki męża.Dawid Livingstone, urodzony 15 marca 1813 roku; był drugim synem drobnego kupcaherbacianego z Blantyre, jednego z miasteczek hrabstwa Lenark.Po ukończeniu medycyny iteologii i paroletniej pracy w London Missionary Society38, udał się w 1840 roku do PołudniowejAfryki, by pracować razem z misjonarzem Moffatem.Przyszły podróżnik zwiedził wtedy krajludu Tswana39, po czym wrócił do misji nad rzeką Kuruman, gdzie zaślubił córkę Moffata,kobietę wielkiego serca i odwagi.W parę lat pózniej, w 1843 roku, założył misję w dolinieMabotsa.Podróżnicza żyłka nie pozwalała mu jednak zbyt długo przebywać w jednym miejscu.W 1849 roku udał się w podróż i l sierpnia tegoż roku odkrył Jezioro Ngami.W dwa lata pózniejdotarł do Zambezi.Po tych odkryciach jego imię stało się głośne.Nieustraszony podróżnik nie spoczął na laurach,lecz po odesłaniu swej rodziny do Anglii powziął śmiałą myśl przejścia Afryki od morza domorza, tak, by dotrzeć do Luandy.Podróż tę Livingstone rozpoczął 3 czerwca 1852 roku z niewielką eskortą40, składającą się ztubylców.Wyruszył znad rzeki Kuruman, przeszedł przez pustynię Kalahari dotarł doMutubarumu, a następnie do ziem zamieszkanych przez Tswana, a spustoszonych przez Burów.Raz jeszcze doszedł do górnego biegu Zambezi i jej zalewu z rzeką Lebou.Wreszcie, 25 lutego1853 roku dotarł do jeziora Dilono.Od tego momentu na wyprawę spadać zaczęły najrozmaitsze ciosy.Przede wszystkim tubylcyzaczęli się zachowywać względem ekspedycji wrogo, następnie i w gronie jej uczestnikówszerzyć się zaczął bunt.Energia podróżnika przezwyciężyła jednak te wszystkie trudności i 4kwietnia karawana doszła do brzegów Kuango, wpadającego do Zairu.W sześć dni potemLivingstone wszedł do Cassingi, gdzie go widział Alvez.W dniu 31 maja dotarł do swojego celu Luandy.Po czteromiesięcznym pobycie, 24 września Livingstone porzucił to miasto, a posuwając sięprawym brzegiem Kuanzy, która tak złowroga okazała się dla Dicka Sanda i jego towarzyszy,doszedł do jej dopływu Lombe.W podróży tej spotykał się on często z karawanami niewolników.Po zbadaniu Lombe, wrócił do Cassingi, którą po dłuższym odpoczynku opuścił dopiero 20lutego 1854 roku.Przeprawił się przez Kuango i dotarł do Zambezi przy Kawade.38London Missionary Society (ang.) Londyńskie Stowarzyszenie Misyjne.39Tswana lud zamieszkujący południe Afryki, a także język należący do grupy Bantu.40Eskorta straż zbrojna.1038 czerwca raz jeszcze znalazł się przy jeziorze Dilolo, którego okolice badał przez czasdłuższy, tak iż dopiero w początkach 1855 roku skierował się na północny wschód.Podczas podróży obejrzał ruiny Zumbo, miasta należącego kiedyś do Portugalczyków i 2marca przybył do Tete, nad brzegami Zambezi.Takie były główne punkty tej długiej podróży.22 kwietnia Livingstone opuścił wspomnianemiasto i brzegiem Zambezi udał się w dół rzeki, zaś dnia 20 maja wszedł do Kilimane, miastaportowego nad brzegami Atlantyku.Było to po upływie czterech lat od chwili opuszczeniaPrzylądka Dobrej Nadziei.12 lipca tego roku wsiadł na okręt, a po zatrzymaniu się na wyspie Zw.Maurycego, 22grudnia ujrzał brzegi Anglii, których nie widział od piętnastu lat.Londyn przyjął go, rzecz jasna,bardzo uroczyście.Londyńskie Towarzystwo Geograficzne wybrało go na swego członkahonorowego i ofiarowało mu medal zasługi.Livingstone mógł wtedy śmiało odpocząć.Dzielny podróżnik jednak dnia l marca 1858 rokujeszcze raz opuścił ojczyznę w towarzystwie swego brata Karola i kapitana Beadingsfelda iwylądował w Afryce na wybrzeżach Mozambiku, z zamiarem gruntownego zbadania nizinyZambezi.Na małym statku May Robert odkrywcy popłynęli w górę rzeki, do ujścia Kongone i dalej,aż do jeziora Chiroi.Po dłuższych poszukiwaniach odkryli nieznane dotąd jezioro Niasa i 9września 1860 roku wrócili do wodospadu Wiktorii.31 stycznia 1861 roku, na statku Lady Nyassa przybyła do swego męża pani Livingstone,lecz nie mogła znieść zabójczego klimatu i 27 kwietnia zmarła na rękach doktora.Pod koniec listopada tego roku Livingstone ponownie udał się w górę Zambezi, lecz wyprawata pociągnęła za sobą duże ofiary.Zmarł Tornton, zaś Karol Livingstone i doktor Keernwycieńczeni febrą byli zmuszeni powrócić do Europy.Wtedy Livingstone ruszył dalej sam i l Olistopada po raz trzeci zobaczył jezioro Niasa.Opracował wtedy jego hydrografię.20 lipca 1864 roku, po pięcioletniej nieobecności, Livingstone powrócił do Anglii, gdziewydał swe dzieło: Zambezi i jej dopływy.Wkrótce jednak niestrudzony badacz raz jeszczeznalazł się w Afryce.28 stycznia 1866 roku wylądował w Zanzibarze i już 8 września, z bardzonieliczną eskortą zatrzymał się nad brzegami Niasy.W parę tygodni potem towarzyszący mukrajowcy porzucili go i powrócili do Zanzibaru, rozsiewając fałszywe pogłoski o śmierciznakomitego podróżnika.Lecz nawet ta nikczemna zdrada nie osłabiła energii Livingstone a i dalej prowadził sweposzukiwania na obszarach pomiędzy jeziorem Niasa a Tanganika, 10 grudnia, w towarzystwieparu tubylców, przeprawił się przez rzekę Loanga i 2 kwietnia 1867 roku odkrył jezioro Liemba
[ Pobierz całość w formacie PDF ]