[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zaraz zadzwonię do wydziału lokalowego, żeby przeka-zali mieszkanie komuś innemu.O ile wiem, kolejka ocze-kującychjest okropnie długa.- Dzięki.- Zoe odebrała listę zabiegów przewidzia-nych na poniedziałek i wyszła na korytarz, gdzie omal niezderzyła się ze znajomym anestezjologiem, Tonym Rey-noldsem.- Miałaś ciężki dzień? zapytał.- Nie bardzo.Ale dopiero wróciłam do kraju i mammnóstwo sprawna głowie.- To pewnie się ucieszysz, że możesz wziąć sobie wol-ne.To znaczy jutro i w niedzielę.Sprawdziłem z żoną,jakie mamy plany, i okazuje się, że będzie nawet lepiej,jeśli zamienimy się dyżurami, bo w przyszły weekend sąurodziny teściowej i musimy jej złożyć wizytę.- Nie rozumiem- zdziwiła się Zoe.- Mówię, że jeśli o mnie chodzi, chętnie zamienię sięz tobą na dyżur.Kieran mówił, że się przeprowadzaszi prosił, żebymsprawdził, czy mogę cię zastąpić.To już zaczyna być śmieszne, pomyślała Zoe, lecz po-nieważ było jej całkiem obojętne, który weekend ma miećzajęty, przystała na propozycję.- Zwietnie.Wielkie dzięki.- Nie ma sprawy.Nie masz ochoty na kawę?- Innymrazem.Muszę jeszcze z kimś porozmawiać.Pożegnała się i ruszyła na poszukiwanie Kierana.Niezastała go w gabinecie, gdyż, jak wyjaśniła Dot, zostałwezwanydonagłegoprzypadku na OIOM.- Niedługopowinienwrócić i na pewnonie wyjdzieAnula&Kaaatusoladnacs78 JAKZDOBY SERCESZEFAprzed wieczorem, bo słyszałam, że wyjeżdża na weekend,a ma jeszcze sporo papierkowej roboty.Ale i tak dobrze,że jesteś, bo właśnie zamierzałam po ciebie zadzwonić.- Dot wyjęła z szuflady zapieczętowaną kopertę.- To jestzaliczka, którą doktor Morgan ci zostawił, bo podobnozmieniasz mieszkanie.Zoe starała się nie okazać, jak bardzo zaczyna ją iryto-wać ta nagła troska ojej osobę.- Nigdzie się nie przeprowadzam.Zresztą wyjaśniłamjuż Nancy, że mam świetne lokum i wcale nie zamierzamsię z niegowynosić.- To co mam zrobić z tymi pieniędzmi? Oddać je dok-torowi Morganowi?- Ależ skąd! Bardzo mi się przydadzą.- Wyjęła z rąksekretarki kopertę.Nareszcie będzie mogła kupić coś dojedzenia i dołożyć się Beckey doczynszu.- To jeszcze nie wszystko.- Dot po raz drugi sięgnęłado szuflady i wyjęła pokrytą równym pismem kartkę.-Jest tego tyle, że musiałam sobie zrobić listę.Doktor Mor-gan polecił ci przekazać, że będziesz miała dyżur niew ten, tylko w następny weekend.Poza tym prosił, żebyśw przyszły piątek zreferowała w klubie treść ostatniegowydania British Journal of Anaesthesia", zajęła się grupąstudentów z ostatniego roku i żebyś jeszcze we wtoreko pierwszej poprowadziła zajęcia ze stażystami.- PodałaZoe najnowszy numer periodyku.- Nie miał pewności,czy masz swój egzemplarz - wyjaśniła.- A jeśli chodzio stażystów, to prosił, żebyś przygotowała dla nich wyty-czne dotyczące stosowania środków relaksacyjnych u nie-Anula&Kaaatmowląt.Aha, i żebyś sama zebrała i opracowała dane nausoladnacsJAKZDOBY SERCESZEFA79temat używania tych środków na naszych oddziałachu dzieci poniżej trzeciego roku życia w okresie najbliż-szychtrzechmiesięcy.Na widok zaskoczenia malującego się na twarzy Zoe,Dot uśmiechnęła się doniej ze współczuciem.- To chyba niełatwo nagle przejąć po kimś wszystkieobowiązki.A doktor Morgan, jak widzę, rzucił cię od razuna głęboką wodę.- Nie przejmuj się, dam sobie radę.- Kieran najwyraz-niej uznał, że minął już okres ochronny i postanowiłsprawdzić jej wytrzymałość.-1 dzięki za pomoc.Do zo-baczenia wponiedziałek.Udała się do szpitalnej czytelni i zagłębiła w lekturzefachowych czasopism.Normalnie nie musiała się specjal-nie przygotowywać do zajęć ze studentami, lecz uznała,że po roku przerwy musi uzupełnić wiedzę o wyniki naj-świeższychbadań wdziedzinie, jaką zamierzała omówić.Potem zajrzała jeszcze na OIOM, by dowiedzieć się,czy wstanie zdrowia Marii nastąpiłyjakieś istotne zmiany.- Nie jest najlepiej - poinformował ją lekarz dyżurny.- Co prawda oddycha teraz samodzielnie, ale ostatniezdjęcie klatki piersiowej wykazało niepokojące zmiany.- Ajej rodzice?- Poszli na kolację, bo pielęgniarka akurat myje dziew-czynkę.- Proszę im powtórzyć, że gdyby chcieli o coś zapytać,to jeszcze przez pół godziny jestem w szpitalu, a potembędę podtelefonemwdomu.Zostawiłamimnumer.Zgodnie z przewidywaniem Dot, kiedy przed wyjściemjeszcze raz zajrzała doAnula&Kaaat zastała go pogra-gabinetu Kierana,usoladnacs80 JAKZDOBY SERCESZEFAżonego w pracy.Na jej widok podniósł głowę i przymru-żył oczy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]