[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.%7ływność i inne płody natury były im dostarczane z sąsiednich okolic,samego zaś Brzetysława z nielicznymi król umieścił u siebie wewspaniałościach dworu królewskiego.XLIXW tym samym roku z rozkazu króla Wratysława Kosmas, wybrany nabiskupa praskiego, i podobnie Andrzej na stolec ołomuniecki, przywiedzeniprzez komesa pałacowego Rapotę przybyli do Mantui i byli przedstawienipomazańcowi, trzeciemu cesarzowi Henrykowi69, z początkiem roku odwcielenia Pańskiego 1092, 1 stycznia.Czwartego dnia tegoż miesiąca zastaraniem, wspomnianego komesa Rapoty, przebywając w pałacu mantuańskim po ustawieniu z obu stron niemałego szeregu biskupów i komesów i po 89umieszczeniu w środku wspomnianych już dwóch wybranych na biskupów -piękny cezar otworzył długo milczące, piękne wargi mówiąc: "Tych braciprzysłał do nas nasz wierny przyjaciel Wratysław, król czeski, abyśmy wedługprawa kanonicznego i apostolskiego naszą władzą potwierdzili ich wybór,którego to postanowienia nie chcemy powziąć bez waszego przyzwolenia".Wtedy biskup Monasteru, który w tym czasie przybył z Jerozolimy, powstał iopierając się o stół, na którym były położone pastorały, pierścienie biskupie irelikwie świętych, powiedział: "Bardzo jest niebezpieczne, gdy niewielu burzyto, co zgodą wielu było potwierdzone.Wielu bowiem było nas biskupów, wieluksiążąt Cesarstwa Rzymskiego i byli legaci Stolicy Apostolskiej, kiedy waszymprzywilejem potwierdziliście, że obydwa biskupstwa, praskie razem zmorawskim, jak było od początku, tak i pozostaną jednym i nierozdzielnym".Nato cesarz rzekł: "Bez targu uczynię, o co prosi mnie mój przyjaciel; pózniej wswoim czasie będę to rozważać".I zaraz zaślubił ich pierścieniamiposzczególnym kościołom, dając im pastorały biskupie.Gdy tak się to stało, obaj biskupi dostali rozkaz, aby wrócili do Werony i tamczekali, aż po załatwieniu spraw królewskich komes pałacowy Rapota znówodprowadzi ich ze sobą do ojczyzny.LTymczasem zła wieść obiła się nam o uszy, że 14 stycznia król Wratysławodszedł do Chrystusa i jego brat Konrad nastąpił na księstwo.Ten natychmiastwysłał gońca do cesarza i obiecując mu pieniądze prosił, aby unieważnił wybórbiskupów, o których wyżej uczyniliśmy wzmiankę.Lecz cesarz bardziej wzglądmając na sprawiedliwość niż przyzwalając na nieprawość pieniądza, rzekł: "Couczyniłem, uczyniłem, nie mogę zmienić mego czynu".Smutny odszedł posłany Wiklin, ponieważ nie otrzymał, o co prosiłimieniem księcia.Biskupi zaś według rozkazu cesarza zatrzymali się w Weronieaż do początku Wielkiego Postu, czekając na powrót i odprowadzeniewspomnianego komesa Rapoty.Potem przybywając do Pragi w samą NiedzielęPalmową, ze czcią zostali przyjęci przez duchowieństwo i lud i spotkali się zksięciem Konradem w grodzie Boleslav we wtorek tegoż tygodnia.Książę,zmieniwszy już zdanie, łaskawie przyjął ich i obchodził z nimi Wielkanoc wgrodzie Wyszehrad.I w samym tygodniu wielkanocnym około 1 kwietnia spadło mnóstwo śniegui trzęsło [ludzmi] tak wielkie lodowate zimno, jak rzadko zdarza się w środkuzimy.Nie mamy zaś wiele do pisania o czynach tego księcia, ponieważ posiedmiu miesiącach i siedemnastu dniach, w tym samym roku, w którym wziąłksięstwo, 6 września z życiem je stracił.Po nim nastąpił Brzetysław młodszy,którego przybywającego do miasta Pragi przyjął radujący się ludporozstawianymi po różnych rozstajach dróg wesołymi korowodami grającychna piszczałkach i bębnach tak dziewcząt, jak chłopców, i dzwonami bijącymi po 90kościołach.Sam zaś biskup Kosmas z duchowieństwem i wspaniałą procesjąprzyjmując go w bramie grodu przed świątynią świętej Marii poprowadził dotronu, i według obyczaju tej ziemi przez wszystkich komesów i wielkorządcówzostał wprowadzony na tron młodszy książę Brzetysław 14 września.LIW tym samym roku było zaćmienie słońca 20 września, w piątek popołudniu70.1 pazdziernika pewien pseudobiskup imieniem Rotpert przybywającdo tej ziemi opowiadał, że w prowincji Gaskonia wiele lat kierował kościołem wCavaillon; i ponieważ rozpoznał go nasz brat Osieł, zwany też Asinus, izaświadczył, że on spełniał obowiązki biskupa, kiedy pielgrzymował z nim zWęgier do Jerozolimy, książę Brzetysław i wybrany biskup Kosmas łaskawie goprzyjęli i pozwolili mu biskupim sposobem odprawiać służbę Bożą, to jestśpiewanie psalmów.Cóż więcej? Poświęcił wiele kościołów, wyświęcił wmiesiącu marcu wielu księży i w Wielki Czwartek święcił przenajświętsze oleje.Do niego na Wielkanoc przybył jakiś duchowny, zapewne świadomy jego błędu,i nie wiem, co mu potajemnie oznajmił.Dziwna rzecz; ani książę, ani wybranybiskup [Kosmas] nie mogli sprawić, aby przynajmniej krótki czas tu został, leczw samym tygodniu wielkanocnym z pośpiechem udał się w drogę do Saksonii.Pózniej zaś, gdy dowiedziano się, że był fałszywym biskupem, wysłali doSaksonii jednego z Latynów imieniem Konstanty, przez którego biskup kościołaCavaillon imieniem Dezyderiusz zawiadomił listem, że ów kościół nigdy niemiał biskupa imieniem Rotpert.Posłali też do papieża Klemensa, radząc się jegoautorytetu, co trzeba uczynić w takim wielkim zawikłaniu sprawy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]