[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jako szef sekcji rosyjskiej w latach 1983-1986 w kontrwywiadzie CIA, a następniesprawując inne kluczowe stanowiska w kontrwywiadzie, Ames znał nazwiskawszystkich agentów, których CIA zwer bowała w Rosji, i szczegóły wszystkichoperacji wywiadow czych, prowadzonych przeciwko Związkowi Radzieckiemu i Rosji wostatnich latach59.Informacja o jego aresztowa niu, wraz z żoną Rosario, urodzoną w Kolumbii,podana pod koniec lutego 1994 roku, wywołała sensację w Stanach Zjednoczonych.Chociaż FBI podejrzewało Amesa o zdradę od kilku miesięcy i zbierało dowodyprzeciwko niemu, ujawnienie faktu, że szpiegował na rzecz Rosjan, wywołałokonsternację wśród opinii publicznej, zwłaszcza w kontek ście deklarowanychprzyjaznych stosunków pomiędzy Rosją a Stanami Zjednoczonymi.169ROZDZIAA PITYSpołeczeństwo było jeszcze bardziej zaszokowane, kie się dowiedziało, żeRosjanie w ciągu kilku lat zapłaci Amesowi miliony dolarów za jego usługi.Jak rosyjskie słu by wywiadowcze (KGB i SWR) mogły sobie pozwolić na ta kąhojność?A co z cięciami w budżecie i ograniczanien działalności?Okazało się, że Rosjanie wciąż są w stani wiele zapłacić, jeśli spodziewają sięodpowiednich korzyści a tak niewątpliwie było w wypadku Amesa.Zachodni eks perci szacują, że Ames ujawnił nazwiska przynajmniej dzie sięciuRosjan pracujących dla CIA w okresie od 1984 czy oć 1985 roku do czasu jegoaresztowania.Wśród nich był geneiS rał Dmitrij Polaków, o kryptonimie "Top Hat", który praco!wał w GRU.Polaków został osądzony i rozstrzelany w 19881 roku, jednak fakt ten ujawnionodopiero w 1990.jKolejne ofiary to: Walerij Martynow i Siergiej Motorin których CIAzwerbowała w Waszyngtonie w 1980 roku i któ-g rży zostali rozstrzelani w 1985;agent o kryptonimie "Doj nald", zwerbowany przez FBI podczas służby dyplomatycz-1 nej w radzieckiej misji przy ONZ, i W Potaszow, pracownik!ambasady radzieckiej w Waszyngtonie, który zgodził się na współpracę z CIA w1981 roku."Donald" został stracona w 1990 roku, a Potaszow otrzymał wyrok trzynastu latwię-1 zienia60.Największą stratą był wysoki rangą oficer w Pół-sj nocnoamerykańskim Wydziale IZarządu Głównego KGB (kontrwywiad), o kryptonimie "G.T.Prologue", stracony w 1990 roku.FBI znalazło dowody w domowym komputerze Amesa (którego używał do przesyłaniawiadomości KGB), że to właśnie on zdradził "Prologuea"61.Dlaczego CIA nie była bardziej czujna?Pracownicy I agencji, na podstawie wcześniejszych przypadków szpiego stwa,takich jak sprawa rodziny Walkerów, których siatka szpiegowska w MarynarceWojennej wyrządziła poważne szkody bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonych, zanim została odkryta w 1975, powinni wiedzieć, że żądza zysku jest częstszym motywemzdrady niż przesłanki ideologiczne.Amesowie zaś z niewyjaśnionych przyczyn nie zrobili nic, by ukryć swojebogactwo.Według rzecznika FBI to właśnieWYWIAD ZAGRANICZNY: IMPERIUM W JASIENIEWIErozrzutność naprowadziła w końcu agentów federalnych na ich trop.Stało się to już jednak po zdeponowaniu przez Amesów dużych sum pieniędzy naosobistych kontach ban kowych.Jak zauważył rosyjski komentator: "Amesowie naj wyrazniej robili wszystko, byFBI w końcu ich znalazło.Ku pili luksusowy dom na waszyngtońskim przedmieściu dla bogaczy i zapłacili zaniego gotówką, a nie w ratach.Nabyli bardzo drogi sportowy samochód.I co najbardziej niezwy kłe, wydawali ogromne sumy pieniędzy, znacznie przewyższające ich dochody"62.W oczywisty sposób Ames, choć nie chciał zostać złapa ny, zachowywał siębardzo nieostrożnie.Rosjanie zastana wiali się jednak, czy był to wyłączny powód jego wpadki.Jedna z teorii, krążących po Moskwie, mówiła, że FBI celo wo podkreśla rozrzutnytryb życia Amesa, by ukryć faktycz ny powód jego aresztowania - istnieniewtyczki w rosyjskim wywiadzie zagranicznym.Według rosyjskiego dziennika "Kommiersant" "atmosferze szoku i przygnębienia [wSWR] po stracie bardzo cennego agenta towarzyszyło podejrze nie, które stopniowoprzeradzało się w pewność, że Aldrich Ames został wydany Amerykanom przezniezidentyfikowa ńego pracownika SWR"63.Mówiło się, że ta wtyrzka musi być uplasowana bardzo wysoko, nawet na poziomiezastęp cy Primakowa, ponieważ dostęp do informacji na temat Amesa miała bardzowąska grupa osób.Były oficer wywia du, Michaił Lubimow, wygłosił tę samą opinię: "Aldricha Amesanie wykryto w Waszyngtonie, ale zdradzono w Mo skwie.Cała ta gadanina, która ma teraz miejsce w Stanach Zjednoczonych, to tylkozasłona dymna w celu ukrycia ame rykańskiego agenta na najwyższych szczeblachrosyjskiej władzy"64.Generał Oleg Kaługin, obecnie będący na emeryturze, ale wciąż posiadającykontakty z kręgami wywiadowczymi, również nie wyklucza, że w bliskim otoczeniuPrimakowa mógł się znajdować zdrajca65.Nie można go jednak trakto wać jako w pełni wiarygodne zródło, odkąd wniezliczonych wywiadach i wystąpieniach publicznych zapewniał Amery.ROZDZIAA PAATYkanów, że w CIA nie ma szpiegów pracujących dla Rosjan66.Czy był to tylko kolejny chwyt propagandowy?Kaługin byt przecież przyjacielem Primakowa oraz innych ważnych oso bistości wSWR i chociaż w 1980 roku został przeniesiony do kontrwywiadu, to w 1985 roku,kiedy prawdopodobnie zwerbowano Amesa, wciąż miał bliskie związki z oficeramiwywiadu.Sprawa Amesa wywołała wiele pytań o inne niedawne epizody w szpiegowskiejwojnie pomiędzy Zachodem i by łym Związkiem Radzieckim.Przykładem może być tu spra wa Witali j a Jurczenki, który pracował jako oficerKGB5 w Waszyngtonie na początku lat osiemdziesiątych, a póz niej byłodpowiedzialny za umieszczanie agentów na Zacho- dzie.Latem 1985 roku Jurczenko uciekł do Stanów Zjedno czonych z Rzymu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]