[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Litość powtórzył Miles z namysłem. Upokarzające, panno Lister.86RS Rzeczywiście odparła, patrząc, jak Celia podchodzi do FrankaGainesa, stojącego wraz z panem Churchwardem pod ścianą sali balowej.PanChurchward trzymał szklankę z lemoniadą i widać było, że czuje się nieswojo.Pan Gaines popijał gorący poncz rumowy i sprawiał wrażenie człowiekapewnego siebie, ignorując pogardliwe spojrzenia, jakie uważała za stosownerzucać na niego księżna Cole. Widzę, że moi prawnicy stawili się obaj ipilnują, żeby zachowywał się pan w nieposzlakowanie uczciwy sposób. Niemogła powstrzymać się od uśmiechu. Myśli pan, że będą panu wszędzietowarzyszyć przez całe trzy miesiące? Bardzo prawdopodobne odparł Miles. Nie będą się posiadali ze zdumienia, jak uczciwe życie jestem zdolnyprowadzić.Pan Gaines będzie niepocieszony, bo wydaje mi się, że szczególnieon nie może się doczekać, kiedy mnie na czymś przyłapie. Właśnie za to mu płacę. Alice obserwowała, jak prawnik wręczakoledze szklaneczkę z ponczem i prowadzi Celię Vickery do tańca. Pana siostra jest wspaniałą osobą.Może mi pan zdradzić, czyrzeczywiście tak bardzo pana nie lubi, czy to tylko taka maniera?Miles miał dość smętną minę. Uczciwość nakazuje mi przyznać, że nie znam Celii zbyt dobrze, więcnie mogę mieć pewności w tej kwestii odparł po dłuższej chwili. Jak to pan jej nie zna? spytała ze zdumieniem Alice. Nie wszyscy są tak blisko z rodzeństwem jak pani i brat odparł Miles. Nie zbudowałem bliskiej więzi z rodziną, zbyt długo żyłem z dala od nich. Nie wiedziałam. Alice spojrzała na Milesa, ale niczego nie wyczytałaz obojętnej, pozbawionej ekspresji twarzy. Musi to być dla pana trudne dodała, myśląc o miłości i wsparciu, jakie zawsze dostawała od matki, aszczególnie od Lowella.87RSMiles wzruszył ramionami. Nie ma potrzeby mi współczuć stwierdził cierpko. Dawałem sobieznakomicie radę bez nich. Ale chyba cierpiał pan z powodu rozłąki z nimi? spytała, marszczącczoło.Ręka Milesa zacisnęła się lekko na ramieniu Alice. Panno Lister, proszę nie przypisywać mi uczuć, których nie żywię.Zapewniam, że nie cierpiałem.Czy wyglądam na człowieka, którego łatwozranić? Nie.Wygląda pan raczej.Właśnie jak? Męsko? Groznie? Mężczyzna, który posunął się doszantażu, aby zmusić kobietę do małżeństwa, nie jest słaby ani wrażliwy i zpewnością nie zasługuje na współczucie. Niech pani zachowa współczucie dla kogoś, kto bardziej na niezasługuje.Poprowadził ją w róg sali, gdzie starsze damy okupowały krzesła. Panno Lister, pozwoli pani, że przedstawię ją mojej matce zwrócił siędo niej formalnie, gdy szli. Wie o naszych zaręczynach i jak Celiawspomniała, nie może się doczekać, żeby panią poznać.Alice wiedziała, że nie ma innego wyjścia, jak tylko postąpić zgodnie zjego życzeniem. Wyświadczyłaby mi pani grzeczność powiedział, rzucając jej ukośnespojrzenie gdyby okazała pani nieco więcej entuzjazmu z okazji naszychzaręczyn. Spróbuję wykrzesać tyle entuzjazmu, na ile mnie będzie stać odparłachłodno.88RSW przeciwieństwie do córki lady Vickery była drobną kobietą i Alicepomyślała, że w młodości musiała być pięknością.Miała regularne rysy twarzyi doskonałą figurę.W brązowych jak świeżo wyłuskane kasztany, takichsamych jak u syna włosach nie było widać śladu siwizny.Wzbudzałazainteresowanie zgromadzonych gości i księżna Cole sprawiała wrażeniewytrąconej z równowagi tym faktem.Zmarły mąż lady Vickery był wprawdziebaronem, nie księciem, ale piastował godność biskupa, ona zaś samapochodziła z hrabiowskiej rodziny spowinowaconej z połową szlachetnychrodów Anglii.Faye Cole nosiła tytuł księżnej, ale z domu była Bigelow, a jejojciec posiadał liczne kopalnie węgla. Moja droga! Lady Vickery schwyciła Alice za rękę, ledwie podeszlina tyle blisko, że było to możliwe, i pociągnęła ją na krzesło obok siebie.Sprawia pani wrażenie kobiety zdolnej do szlachetnych uczuć.Czy udałoby misię wymóc na pani, abyś poślubiła mojego syna od zaraz, nie zwracając uwagina te dziwaczne zastrzeżenia? Dla mojego spokoju, jeśli już niczyjego innego.Alice nie mogła powstrzymać śmiechu.Usiadła na krześle obok ladyDorothei. Niezwykłe przywitanie, proszę pani. Zwracam się do pani jako matka nie poddawała się lady Vickery.Rozpaczliwie pragnę zawarcia tego małżeństwa.Nie moglibyście uciec i w tensposób wyprowadzić prawników w pole? Trzy miesiące to bardzo długo, niejestem pewna, czy Miles wytrzyma.Muszę szczerze wyznać, że jesteśmybiedni i potrzebujemy pani.Bardzo pani potrzebujemy! I jeszcze ta straszliwa,klątwa rodzinna, która rujnuje nam życie i doprowadza mnie do szaleństwa!Nie można lekceważyć fatum wiszącego nad rodziną. Mówiąc to, spojrzałana syna. Obie wiemy, że Miles jest łobuzem, nie ma sensu udawać, ale i takdarzę go szczerym uczuciem i nie chciałabym, żeby zmarł gwałtowną śmiercią.89RSAlice spojrzała na Milesa.Miał kamienną twarz, a z jego oczu niczegonie wyczytała. To bardzo pouczające dowiedzieć się, że pański los tak bardzoobchodzi pana matkę powiedziała. Co pan zrobił, milordzie, żeby zasłużyćna jej miłość? Tak kochają matki, niezależnie od wszystkiego.Alice odwzajemniła uścisk dłoni lady Vickery.W spojrzeniu matkiMilesa wyczytała szczerość.Z początku sądziła, że to Miles namówił ją, abywstawiła się za nim, ale teraz nie była tego pewna.Lady Dorothea wyglądałana przejętą i patrzyła na Alice z taką nadzieją, że serce jej zmiękło. To zrozumiałe zwróciła się do niej łagodnym głosem że jest paniprzywiązana do syna.Większość matek darzy dzieci uczuciem, nawet jeśli znaich grzechy. Wiedziałam, że pani zrozumie, panno Lister! powiedziała triumfalnielady Dorothea. Jest pani przemiłą młodą kobietą i rzeczywiście bardzo ładną,pan Gaines miał rację.Naprawdę, nie mogłabym się spodziewać, że aż takładną. Odchyliła się na oparcie krzesła i zmierzyła Alice wzrokiem. Mapani też dobry gust stwierdziła, patrząc z aprobatą na różową suknię jak naosobę z prowincji. I świetne maniery wtrącił Miles. W przeciwieństwie do ciebie iCelii, która zwróciła się do panny Lister w taki sam nieprzyjemny sposób. Co ja takiego złego powiedziałam? spytała z urazą lady Dorothea. Moja mama do nas podchodzi wtrąciła ostrzegawczym tonem Alice
[ Pobierz całość w formacie PDF ]