[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Słynne przekłuwanie językaagrafką i podpinanie do wargi jest czystym barbarzyństwem wszak jedna tylkoratująca osoba może ręką przytrzymywać język w krtani, drugą ręką zaś masować serce.Za najskuteczniejsze uważane jest sztuczne oddychanie metodą usta-usta , przyktórym nie należy zapominać o odgięciu głowy do tyłu (patrz wyżej!), ani o zatkaniunosa ratowanego.Jeśli ratuje się małe dziecko, własnymi ustami obejmuje się jego ustawraz z nosem.Względy estetyczne doprawdy nie mają tu żadnego znaczenia.Wartopamiętać o grożącej ratującemu hiperoxygenii, czyli nadmiernemu natlenieniu własnegomózgu.Wskutek zwiększonej aktywności płuc, a więc zwiększonej ilości pobieranegopowietrza, następuje też zwiększenie poziomu tlenu we krwi; mózg po otrzymaniuwiększej dawki tlenu w dłuższym czasie, reaguje zawrotami głowy, zaburzeniami wi-dzenia, a nawet halucynacjami.Masaż serca to uciskanie na klatkę piersiową w dolnej części mostka.Na to miejsceukłada się dłonie jedna na drugiej i naciska mostek samym wnętrzem pierwszejdłoni (palce są wyprostowane i mogą nawet nie dotykać klatki piersiowej).Ręce sąwyprostowane w łokciach, a uciskanie wykonuje się przez ruchy energicznie pochy-lającego się tułowia 60 razy na minutę, czyli tak, jak bije serce.Częstotliwość czynności podczas sztucznego oddychania i masażu powinna w za-sadzie być następująca:Dla jednego ratownika2-3 ODDECHY NA 10-15 UCIZNIDla dwóch ratowników1 ODDECH NA 5-10 UCIZNI74Survival - zdrowieSchemat postępowania wobec nagłych przypadków:Powyższy schemat obejmuje jedynie wybrane elementy postępowania koniecznegopodczas całej akcji ratunkowej.75Survival po polsku76III.TO NA CO DZIECA) SURVIVAL W KUCHNIPozwólcie, że z tych marzeń o pustkowiach, gąszczach leśnych, potokach, wąwo-zach i skałkach, przegonię was ku sprawom codziennym.Rzadko naprawdę myślimyo mijających minutach, kiedy idziemy ulicą, kiedy smażymy jajecznicę w kuchni, kiedyautobus wiezie nas do szkoły albo do pracy&Mijające minuty to również cały ciąg wydarzeń, które wraz minutami migają nieza-uważenie przed naszymi oczami.Myśmy przyzwyczaili się nie zauważać codzienności,ba wstyd nawet o niej mówić.Tymczasem ileż tu możliwości trenowania! Koło nassą pożary, wypadki uliczne, awarie sprzętów, awanturnicy, ludzie w potrzebie&Broń Boże nie wyrażam w tej chwili swojej radości z możliwości wykorzystaniaczyjegoś nieszczęścia, ale tylko wskazuję na istnienie wokół nas naturalnego dojo jaknazywają Japończycy salę ćwiczeń dla walk karate.Tytuł w kuchni wbrew pozorom nie odnosi się akurat do tego konkretnego miej-sca w naszym domu.Sugeruje on jedynie miejsce, które jest nam doskonale znane,w którym przebywamy codziennie, ba, w którym przebywamy najczęściej.To miejsceuważamy za doskonale znane i dlatego też bezpieczne.Gwałtowne wypadki, zdarza-jące się w takim miejscu, zaskakują nas w szczególny sposób.Tu właśnie odbywa się najwięcej tragedii, które mają pózniej swój wymiar w rozpa-czy i powtarzaniu: Nikt się nie spodziewał, co mogło tu grozić!?.Niech przemkną wamprzed oczami te dzieci, które ściągnęły na siebie prosto z pieca gar wrzątku, a także:dzieci, które wpadły wprost pod nogi swym matkom niosącym akuratgorącą zupędzieci, które kręciły się na własnym, spokojnym podwórku, gdy ich ojciecwycofywał traktordzieci, które wpadły do niezabezpieczonego szamba tuż za swoimwłasnym domemdzieci, które wypiły coś z butelki, na której była trupia czaszkadzieci, którym wpadł do wanny podczas kąpieli podłączony do prądutelewizorek&Przeczytajcie jeszcze raz ostatni akapit.Uruchomcie żeż wyobraznię do licha! Tewłaśnie zdarzenia, i wszystkie inne podobne nie są to filmy video służące jedynieporuszeniu naszych emocji&Survivalowiec powinien szczególnie pamiętać, że pewne sytuacje tworzy sam, alboteż zgadza się na ich istnienie chociażby poprzez swój brak bystrości albo zwykłą obo-jętność.77Survival po polsku1.UWA%7łAJCIE!Kiedy czujecie się zupełnie bezpieczni w swoim zacisznym kąciku, pamiętajcieo rozmaitych zagrożeniach, które tu was właśnie mogą dopaść.Powódz, trzęsienie ziemi, huragan, lawina (naturalne żywioły)Pożar (żywioł najczęściej prowokowany przez ludzką głupotę)Wybuch gazuZawalenie budynkuWadliwa instalacja elektrycznaNagły wypadek, uraz lub chorobaNatręci: złodziejaszkowie i awanturnicy&We wszystkich tych przypadkach najważniejsze, co możecie zrobić, to zapobiegaćim (prócz żywiołów naturalnie).To też jest najprawdziwszy survival! Choć nie sport.Znam niejednego takiego, który niemal wypina pierś po ordery, gdyż pragnieuznania bohaterstwa wykazanego w ciężkich bojach z przeciwnościami życia, którychmógł uniknąć lub które wywołał osobiście.Jest niesłychanie dumny z siebie i czuje żaldo innych, że wzruszają ramionami i pukają się w czoło.Fatalnie bowiem to świadczyo survivalowcu, że walczy z przeciwnościami losu, które sobie sam na głowę spro-wadził.Co innego, gdy umie się on znalezć w sytuacjach, które wymagają i szybkiegoreagowania, i myślenia przy tym; gdy dla kształcenia umiejętności tworzy sobie sam dlasiebie sport.Tymczasem liczcie się z tym, że sam los zechce was doświadczyć.Ale nieprowokujcie&Ogarnijcie czarodziejskim jakby spojrzeniem swoje życie.Nie, nie.Wcale niechodzi o pełne patosu Moje Doświadczenia i Osiągnięcia! Przyjrzyjcie się swemu dniowicodziennemu, jak funkcjonują u was te rzeczy, które decydują o bezpieczeństwie wa-szym i domowników.Przyjrzyjcie się:Otoczeniu domuDrzwiom wejściowymKlatce schodowejKorytarzowi, przedsionkowi, czy jak go zwiecieOknomBalkonomSchodomPiwnicyInstalacji i urządzeniom elektrycznymInstalacji gazowejOkolicom wannyWiszącym szafkomKuchni jej urządzeniom i instalacjomApteczceNie twierdzę, że to już wszystko, ale myślę, że idąc tym tropem dacie sobie radę.78Survival - bezpieczeństwoZagrożenie może przyjść od ludzi lub od strony techniki, albo też natury.Przestępcy mogą zastosować dwa warianty odwiedzin w waszym domu:1.podczas waszej nieobecności2.albo tak, by właśnie was zastać.Pierwszy przypadek to sprawa wyczekania na dogodny moment wejścia.Możeciebyć poza domem przez krótki czas (szkoła, praca, odwiedziny u rodziny podczas świąt)lub też wyjechać na wakacje
[ Pobierz całość w formacie PDF ]