[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Decjuszu! Tak się cieszę, że żyjesz! Uważaj, bo grozi ci wielkie niebezpieczeństwo!- Wiem o tym - powiedziałem.- Jakim to sposobem dowiedziałaś się o tym takszybko?- Szybko? Dowiedziałam się wczoraj, póznym wieczorem.- To wszystko jest zbyt zagmatwane.Jedna chwila.Muszę porozmawiać zniewolnikiem.- Nie, najpierw musisz porozmawiać ze mną!Z niezwykłą siłą złapała mnie za ramiona i obróciła twarzą do siebie.- Decjuszu, wczoraj wieczorem Klodiusz przyszedł zobaczyć się z moim stryjem.Onchce cię zabić.Ciskał się jak szaleniec!- Oczywiście - odparłem.On jest szaleńcem.Co na to Gajusz Juliusz?- Bardzo się rozgniewał.Krzyczał, że w żadnym wypadku nie wolno cię zabić, aleKlodiusz nie chciał tego słuchać.Stryj powiedział: Jeśli dowiem się, że masz na rękach krewDecjusza Metellusa, uroczyście obłożę cię klątwą Jowisza Najlepszego, Największego wobecności wszystkich mieszkańców Rzymu.To była poważna grozba.Oznaczała, że żadnemu obywatelowi Rzymu na całymświecie nie wolno z nim rozmawiać ani świadczyć mu jakiejkolwiek pomocy.%7ładnemusprzymierzonemu królowi nie wolno mu udzielić schronienia.Zostanie wędrowcempozbawionym korzeni, sam pośród barbarzyńców.- Co odpowiedział Klodiusz?- Zaśmiał się. Niech się Jowisz nie martwi.Złapie go Charon.Nie wiem, co chciałprzez to powiedzieć.Poczułem się, jakbym wpadł nagle do zimnego basenu w łazni.- Chciał powiedzieć, że nasłał na mnie swoich etruskich kapłanów.- Zamierzałam pozostać tam dłużej i jeszcze posłuchać, ale musiałam przebiec pocichutku do swoich pokojów, ponieważ rozległy się krzyki i w każdej chwili mogli mnienakryć.Nie mogłam wyjść z domu, zanim stryj nie wyszedł do teatru i nie miałam jakprzesłać ci tę ważną wiadomość.- Wprost nie wiem, jak ci dziękować - powiedziałem, czując zawrót głowy.Lepiej, bynie widziano cię w moim towarzystwie.Samo przyjście do mojego domu naraża cię napoważne niebezpieczeństwo.- Pomyślałem o innych konsekwencjach.- Oni już mogą tambyć.Na wyludnionych ulicach nie ma gdzie się ukryć.Musisz tu pozostać do zmierzchu.- Ośmieliliby się mnie zaatakować? - zapytała z iście patrycjuszowską wyniosłością.- W normalnych okolicznościach na pewno nie - odpowiedziałem.- Klodiusz boi sięGajusza Juliusza.Ale jego obłęd wszedł w krytyczne stadium; jest teraz zdolny dowszystkiego.A Etruskowie to fanatycy.Jedynie Pompejusz może ich odwołać, ale tego niezrobi.Nie po tym, co się stało dziś w teatrze.- Co takiego, powiedz!?Nie ona jedna miała pytania.Zacząłem się zastanawiać, dlaczego Gajusz Juliusz z takądeterminacją chciał mnie utrzymać przy życiu.Odczułem ulgę na wieść o tym, że jest ktoś,kto nie czyha na moje życie, ale nie potrafiłem zrozumieć, dlaczego był to Cezar.Wszystkosię niewątpliwie z czasem wyjaśni, kiedy wyjaśnią się najpilniejsze sprawy.- Och, urządziłem dziś rano małą scenę.Gdy oglądaliśmy w teatrze Trojanki,poczułem nagłe olśnienie.- Wizja zesłana przez Apollina! - krzyknęła, klaszcząc w dłonie.- Oczywiście!Eurypides jest dramaturgiem najwyższego lotu, a Trojanki to najbardziej inspirująca z jegosztuk.Uwielbiam Eurypidesa.- Naprawdę? - zapytałem.Kobiety są czasem trudne do pojęcia.- Cóż, tak czy inaczej,nagle pojąłem znaczenie wielu nieprawidłowości.Widok tych wszystkich Greków wkobiecym przebraniu i Pompejusz, który rozsiadł się w szacie triumfatora jak nadęta żaba.Wiesz, co sobie od razu pomyślałem? Nawet nie wiem dlaczego - pomyślałem: Milon sięucieszy.- Trudno dopatrzyć się sensu w tym wszystkim - powiedziała z dużąpowściągliwością.- Sam również początkowo tego nie rozumiałem.Tak to jest z objawieniami.Widzisz,mój przyjaciel Milon pragnie poślubić Faustę.Był bardzo niezadowolony, kiedy usłyszał, żewidziałaś ją tamtej nocy, gdy nie miała prawa uczestniczyć w misteriach, ale nie przyłączyłasię do niezamężnych kobiet.Dał mi do zrozumienia, że nie będzie zadowolony, jeśli odkryję,że robiła coś niewłaściwego, a Milon jest człowiekiem, któremu nie chciałbym się narazić.Więc wyobraz sobie moją ulgę, kiedy zrozumiałem, że nie było jej tam owej nocy!- Ale ja ją jednak widziałam - powiedziała chłodno Julia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]