[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chociaż w słowach byłprzystępny, w rzeczywistości jednak prostacki i niemal skąpy, także będąc jeszcze człowiekiem prywatnym kazał podawać na ucztachpo pół główki sałaty i oset.Gdy nie przysłano mu czegoś do jedze-nia, bez względu na to, ilu miał na uczcie przyjaciół, podawać kazałdziewięć funtów mięsa w trzech daniach.Jeśli zaś przysłano mucoś więcej, także odkładał na inny dzień, chociaż zawsze zapraszałna ucztę wiele osób.Nawet jako cesarz zachował ten zwyczaj, jakgdyby nie miał współbiesiadników.Jeśli chciał kiedy posłać przy-jaciołom coś ze swej uczty, posyłał po dwa kawałki mięsa albo kawa-łek kiszki, czasem nogi kurze.W czasie prywatnego posiłku nigdynie jadł bażanta i nigdy nikomu go nie posłał.Gdy nie miał przystole przyjaciół, towarzyszyła mu żona i Walerianus, z którymrazem ongiś nauczał i z którym prowadził przy posiłku uczone roz-mowy.Nikogo z tych, których Kommodus wyznaczył do zarządzaniapaństwem, nie usunął, czekając na rocznicę założenia miasta, ponie-waż pragnął, aby ten dzień był początkiem jego rządów; dlategomówiono, że służba Kommodusa usiłowała zamordować go w łazni.Władzy cesarskiej i wszystkiego, co miało z nią związek, tak bar-dzo się lękał, że nigdy nie taił, iż są mu niemiłe.Nie chciał wy-dawać się innym, niż był w rzeczywistości.W senacie budził naj-większy podziw i szacunek i nawzajem szanował życzliwych musenatorów i jako prefekt miejski brał udział we wszystkich roz-mowach.Pragnął nawet złożyć władzę cesarską i powrócić do życiaprywatnego.Nie chciał wychowywać swoich synów na Palatynie.Był tak oszczędny i tak chciwy zysku, że w okolicy Vada Sabatiajako cesarz zajmował się przez swoich ludzi handlem, nie inaczejniż czynił to jako człowiek prywatny.Nie otaczano go jednak wielkąmiłością; wszyscy bowiem, rozmawiając szczerze, zle mówili o Perti-naksie nazywając go chrestologiem", tj.człowiekiem, który piękniemówi, a zle postępuje.Nawet jego współobywatele, którzy zgroma-dzili się przy nim, gdy był już cesarzem, i nie mieli w stosunku doniego żadnych zasług, tak go nazywali.Z żądzy zysku chętnie takżeprzyjmował dary.Pozostawił syna, córkę i żonę; ta była córkąFlawiusza Sulpicjanusa, którego mianował na swoje miejsce prefek-tem miasta.Nie dbał o dobre obyczaje żony, gdy jawnie utrzymywałamiłosne stosunki z cytrzystą.Sam podobno w sposób najbardziej ha-niebny kochał Kornificję.Bardzo stanowczo ukrócił przywileje wy-zwoleńców dworskich, przez co także ściągnął na siebie wielką nie-nawiść.Znaki zapowiadające jego zgon były następujące: Na trzy dniprzed śmiercią wydawało mu się, że widzi w sadzawce człowiekagrożącego mu mieczem.W dniu, kiedy go zamordowano, patrzący niedostrzegali jakoby w jego zrenicach odbitych obrazów.Gdy składałofiary przy ołtarzu Larów, wygasły węgle najdłużej trzymające żar,chociaż zwykle się spalały.Jak wspomniałem wyżej, w zwierzętachofiarnych nie znaleziono serca i wątroby.Na dzień przed jegośmiercią ukazały się za dnia blisko słońca najjaśniejsze gwiazdy.Sam Pertinaks dał podobno znak zapowiadający następstwo Juliana.Kiedy bowiem Didiusz Julianus przedstawił mu swego bratanka,z którym zaręczył swoją córkę, Pertinaks zachęcał młodzieńca, byokazywał stryjowi szacunek, i dodał: Szanuj mego kolegę i na-stępcę".Julian był przedtem jego kolegą w czasie konsulatu i na-stępcą na stanowisku prokonsula.%7łołnierze i służba dworska niena-widzili Pertinaksa; lud z wielkim oburzeniem przyjął wiadomośćo jego śmierci, ponieważ wiedział, że za jego pośrednictwem możnaprzywrócić wszystkie dawne obyczaje.Głowę Pertinaksa, wbitą nadzidę, żołnierze, którzy go zabili, zanieśli przez miasto do obozu.Szczątki jego, po odnalezieniu głowy, złożono w grobowcu żonydziadka.Julian, następca Pertinaksa, z największą czcią pochowałjego ciało znalezione na Palatynie, ale nigdy nie wspomniał o nimpublicznie ani wobec ludu, ani wobec senatu.Kiedy jednak i jegoopuścili żołnierze, senat i lud wyniósł Pertinaksa do rzędu bogów.Za cesarza Sewera, kiedy Pertinaks cieszył się pełnym uznaniemsenatu, urządzono mu symboliczny pogrzeb, taki sam jak cenzorom,i nawet Sewer pochwalił go w mowie pogrzebowej.Sam Sewer z mi-łości do dobrego cesarza przyjął od senatu imię Pertinaksa.SynPertinaksa został jego kapłanem.Stowarzyszenie Marcjanów, którzyzarządzali ofiarami na cześć boskiego Marka, nazwano braćmi Hel-wiańskimi z powodu Helwiusza Pertinaksa.Ustanowiono igrzyskai uroczystości dla upamiętnienia rocznicy objęcia przez niego wła-dzy zniósł je potem Sewer oraz igrzyska w dniu jego urodzin,które dotąd się urządza.Pertinaks urodził się pierwszego sierpniaza konsulatu Werusa i Ambibulusa.Zamordowano go dwudziestegoszóstego marca za konsulatu Falkona i Klarusa.%7łył sześćdziesiątlat, siedem miesięcy, dwadzieścia sześć dni; rządził dwa miesiącei dwadzieścia pięć dni.Ludowi podarował po sto denarów.Preto-rianom obiecał po dwanaście tysięcy sesterców, lecz dał im tylkopo sześć tysięcy.Swojej obietnicy wobec wojska nie spełnił, ponie-waż przeszkodziła mu śmierć
[ Pobierz całość w formacie PDF ]