[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Grzebaøa w talerzu widelcem, budowaøakonstrukcje z makaronu, obserwowaøa ze skupieniem wyøaniajÄ…ce siÄ™ wzory.Nie podnoszÄ…cwzroku, powiedziaøa:- Nie wiedziaøam, że sÄ… tacy mężczyzni jak ty.Savich zaczÄ…ø oglÄ…dać swoje paznokcie, znalazø zadzior na kciuku i zmarszczyø brwi.On też nie podniósø wzroku, tylko zapytaø:-Co to znaczy?-No, mieszkasz w piÄ™knym domu i nie widzÄ™ ani Å›ladu kurzu czy brudu.Czyli niejesteÅ› flejtuchem.Ale to tylko kwestie uboczne, owszem, ważne, lecz nie decydujÄ…ce.Masz wielkie serce, Dillon.I wspaniale gotujesz.-Sherlock, mieszkam sam od piÄ™ciu lat.Czøowiek nie może żyć samÄ… pizzÄ… u DizzyDana.I nie lubiÄ™ baøaganu.Jest wielu mężczyzn podobnych do mnie.Na przykøadQuinlan.Zapytaj Sally, powie ci, że on ma serce wiÄ™ksze niż niebo nad Montana.-Co to znaczy, że mieszkasz sam od piÄ™ciu lat? Przedtem nie mieszkaøeÅ› sam?-Brawo, odzywa siÄ™ twoje szkolenie w FBI.Byøem kiedyÅ› żonaty.-JakoÅ› nie widzÄ™ ciebie w maøżeÅ„stwie.Wydajesz siÄ™ taki samowystarczalny.JesteÅ›rozwiedziony?-Nie, Claire nie rozwiodøa siÄ™ ze mnÄ….Umarøa na leukemiÄ™.-Przepraszam, Dillon.-MinÄ™øo ponad pięć lat.%7Å‚aøujÄ™ tylko, że Claire nigdy nie mieszkaøa w tym cudownymdomu.Umarøa trzy miesiÄ…ce przed mojÄ… babkÄ….-Jak døugo byliÅ›cie razem?-Cztery lata.Miaøa zaledwie dwadzieÅ›cia siedem lat, kiedy umarøa.Dziwnie to siÄ™staøo.WøaÅ›nie przeczytaøa tÄ™ starÄ… powieść Ericha Segala, Love Story.Kilka tygodnipózniej wykryto u niej leukemiÄ™.Byøa w tym pewna ironia, tylko że odkryøem jÄ… dużopózniej.W ciÄ…gu tych lat kilka razy oglÄ…daøem ten film.Zmierć Claire nie byøapogodna i wzruszajÄ…co tragiczna jak Å›mierć møodej żony w filmie czy książce, możeszmi wierzyć.Claire walczyøa ze wszystkich siø.Tylko że to nie wystarczyøo.Nic niewystarczyøo.Jezu, nie mówiø tyle o Claire, odkÄ…d umarøa.Byø poruszony.Wstaø nagle, podszedø dokominka i oparø siÄ™ ramieniem o gzyms.-Przykro mi.-Tak.-CiÄ…gle za niÄ… tÄ™sknisz?Spojrzaø na jeden z obrazów swojej babki, który dostaø od niej po ukoÅ„czeniu studióww MIT, akryl przedstawiajÄ…cy zgarbionego staruszka targujÄ…cego siÄ™ na francuskim rynku, wmaøej wiosce niedaleko Cannes, gdzie babka mieszkaøa w latach sześćdziesiÄ…tych.Potemprzeniósø wzrok na Lacey z lekkim zmieszaniem.- Dziwne, ale nie potrafiÄ™ już sobie wyobrazić twarzy Claire.Staøa siÄ™ rozmyta izamazana, jak na bardzo starej fotografii.Wiem, że ból pozostaø, lecz øagodny i odlegøy, i jużprawie go nie czujÄ™.Tak, tÄ™skniÄ™ za niÄ….Czasami podnoszÄ™ gøowÄ™ znad książki i zaczynamcoÅ› do niej mówić, albo spodziewam siÄ™, że na mnie wrzaÅ›nie, kiedy wpadam w szaø przymeczu futbolowym.Byøa øyżwiarkÄ….Bardzo dobrÄ…, ale nigdy nie dostaøa siÄ™ na OlimpiadÄ™.- Ja tak samo widzÄ™ teraz BelindÄ™.Z poczÄ…tku nie chciaøam, żeby ból siÄ™ zmniejszyø,jednak minÄ…ø bez mojego przyzwolenia.Prawie jakby Belinda chciaøa, żebym jÄ… od siebieuwolniøa.Teraz, kiedy widzÄ™ jej fotografiÄ™, patrzÄ™ na niÄ… jak na kogoÅ›, kogo znaøam ikochaøam w innym miejscu, w innym czasie, może sama byøam wtedy innÄ… osobÄ….Czasami wtøumie zdaje mi siÄ™, że søyszÄ™, jak mnie woøa.PrzeøknÄ…ø, czujÄ…c wzbierajÄ…ce øzy gorzko-søodkich wspomnieÅ„, których nie czuø od lat.Może pøakaø nad nimi dwojgiem.Lacey miaøa oczy czyste i spokojne, kiedy powiedziaøa:- Wiesz, ja też bym walczyøa.Nigdy nie wejdÄ™ spokojnie do tej dobrej nocy, nie chcÄ™tak zwyczajnie zgasnąć i już, co za szkoda, taka miøa dziewczyna.Nie, bÄ™dÄ™ kopać i wrzeszczeć przez caøÄ… drogÄ™.RozeÅ›miaø siÄ™ i natychmiast spoważniaø.Poczucie winy, bo mówiø o Claire, a potempozwoliø sobie na Å›miech? Nagle znowu siÄ™ zaÅ›miaø.-Ja też bÄ™dÄ™ kopać.DziÄ™kujÄ™, Sherlock.UÅ›miechnÄ™øa siÄ™.-Gøowa już mnie nie boli.Magiczne piguøki dziaøajÄ…?-Aha.Chcesz teraz obejrzeć wiadomoÅ›ci, kiedy posprzÄ…tam w kuchni?-Bez deseru?-Nie skoÅ„czyøaÅ› swojej porcji, a żądasz deseru?-Deser wchodzi do zupeønie innej przegródki w żoøÄ…dku, a moja deserowa przegródkajest pusta.CzujÄ™ zapach sernika.Zjadøa sernik, kiedy zmywaø naczynia.Obejrzaøadziennik telewizyjny.Kolejne zamieszki w Chinach.Kolejne zamieszki na Bliskim Wschodzie.Kolejnemasakry Kurdów, tylko których Kurdów? Stanowili grupÄ™ równie podzielonÄ… jak otaczajÄ…ceich kraje
[ Pobierz całość w formacie PDF ]