[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W rezultacie, choć wiele osób aspirującychdo roli lidera posiada tytuł MBA oraz pewne doświadczenie, niewiele z nichpodjęło się rozwoju osobistego.Choć być może są sprytni, a nawet genialni,często pozostają stosunkowo niedojrzali psychicznie, a nam pilnie potrzebadojrzałego przywództwa.Moim zdaniem oraz zgodnie z niniejszą Wykorzystajcieksiążką, prawdziwy rozwój przywództwa nie starożytnąma charakteru rozumowego ani akademickiego, wiedzę.jak również nie bazuje na wiedzy ani techno- logii, spośród których wszystkiemają swoje zródło poza daną osobą.Korzenie najlepszego coachingu(wewnętrzna gra) dotyczą wyeliminowania naszych wewnętrznych barier orazwydobycia niewykorzystanych pokładów bogactwa, które kryją się w każdymczłowieku.Nie chodzi tu o przenoszenie czyjejś wiedzy do wewnątrz.Pomimo tradycji starożytnej mądrości, niewiele osób żyjących w kulturzezachodniej zdaje sobie sprawę z bogactw, jakie się w nas kryją.Z powodurzadkiego użytkowania drzwi prowadzące do naszego skarbca wiedzy pokrytesą rdzą i zastawione starymi meblami.Zanim uda się nam je otworzyć,musimy pozbyć się gruzów.Gruzy te powstały w wyniku wielu lat rodzi-cielskich, społecznych i kulturalnych uwarunkowań oraz wszelkich mylnychpoglądów i założeń, jakie na ich gruncie powstały.Jednym z tego efektów jestnasz strach przed porażką.Obawiamy się, że nie sprostamy oczekiwaniomrodziców, społeczeństwa oraz nas samych.208 COACHING.TRENING EFEKTYWNOZCIJeżeli strach określa stan wewnętrzny większości przywódców, nicdziwnego, że ponoszą porażkę.Strach może być związany z czynnikamizewnętrznymi lub wewnętrznymi, albo zarówno jednymi, jak i drugimi.Jednakże niezależnie od charakteru zewnętrznych okoliczności to myodpowiadamy za własne reakcje na nie.Możemy im ulec i stchórzyć, możemyzaprzeczyć ich istnieniu i działać tak, jakby ich nie było, albo możemypotraktować je jako wyzwanie i stanąć na wysokości zadania.Różnica lub teżsama decyzja dotyczy etapu rozwoju osobistego, na którym znajduje się lider.Dopiero gdy członkowie zarządu uwolnią się od własnych reakcjiwynikających ze strachu, będą umieli zbudować zaufanie pomiędzy sobą akolejną warstwą kierowników, i tak dalej, idąc w dół hierarchiiprzedsiębiorstwa.Często najpierw będą się oni starać zmienić okoliczności zewnętrzne,generujące strach, co niekiedy im się uda, jednakże ulga będzie krótka.Zaistnieją nowe okoliczności albo stare niespodziewanie znowu się pojawią istrach powróci.To typowe.Sama okoliczność stanowi jedynie częśćproblemu; rozbija nas własna reakcja na daną okoliczność.Podobnie jak wwypadku wszelkich form wydawania poleceń, wyzwolenie od strachu najlepiejosiąga się poprzez indywidualną pracę z doświadczonym coachem.PO JEDNEJ OBAWIE NA RAZRozważmy prostą analogię do początkującego narciarza, który znajduje sięwysoko na stoku w momencie, gdy słońce zaczyna zachodzić.Spogląda kudolinie i daleko w dole widzi miejscowość wypoczynkową. Nie uda mi siętam dotrzeć, nie złamawszy nogi , mówi, przez co pokazuje, że poziom jegostrachu wynosi dziewięć na dziesięć w skali Richtera.Jego trener narciarstwa wskazuje na schronisko 100 metrów pod nimi. Jak bardzo byś się bał tam zejść? , pyta, a narciarz odpowiada: To proste;byłoby to jedynie dwa w naszej skali.Spotykają się w schronisku, po czym coach powtarza procedurę donastępnego krótkiego postoju i tak dalej w dół stoku.Nie góra byłaproblemem, tylko reakcja narciarza.Wziął on na siebie cały swój strach przedgórą.Napięcie, jakie odczuwał nie tylko w ramionach, lecz również w całymciele, mogło faktycznie być porażające.Instruktor pomógł mu podzielić strachna mniejsze części i przetrawić każdą z nich po kolei.PODSTAWY BYCIA LIDEREM 209Podobnie wygląda to w świecie pracy.Duże obawy stanowią przeważnienagromadzenie wielu małych.Koncentrując się wyłącznie na stawianiu czołakażdej z nich po kolei, działać się będzie przeciwko całości.Po pewnymczasie, za każdym razem skutecznie, narciarz lub kierownik rozwinieumiejętność pokonywania małych etapów niemalże bez obaw, dzięki czemuzyska większą wiarę w umiejętność radzenia sobie ze strachem oraz braniaodpowiedzialności za każdą reakcję z niego wynikającą, niezależnie odokoliczności.Inny początkujący narciarz mógł mieć w głowie podobny, lecz innyscenariusz, tym Obawa w umyśle razem dotyczący rozmiarów katastrofy, a niewielkości góry. Jeżeli upadnę, złamię nogę , powiedział, choć było toniezwykle mało prawdopodobne, po czym dodał: Jak wtedy dotrę na dół? , anastępnie: Utknę tu i zamarznę na śmierć.Mógłby też pomyśleć: Jeżelizłamię nogę, nie będę w stanie pracować, przez co stracę pracę, w związku zczym nie będę mógł płacić czynszu, więc żona ode mnie odejdzie, przez co sięzabiję
[ Pobierz całość w formacie PDF ]