[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dr N.: Twoje skakanie przez czas z ekranu na ekran przypomina piłkę!P.: (uśmiecha się szeroko) To bez wątpienia ekscytujące, nawet bardzo, ale nie możemy tak sobieradośnie baraszkować, ponieważ chodzi tu o podejmowanie poważnych decyzji w związku zkolejnym życiem.Będę musiał ponieść konsekwencje wszelkich błędnych wyborów.jeżeli niebędę potrafił poradzić sobie z moim życiem.Dr N.: Nadal nie rozumiem, jak możesz popełnić liczne poważne błędy, skoro przecieżdoświadczasz fragmentów życia, które przyjdzie ci wieść?P.: Wybór środowiska, w jakim będę żył, nie jest nieograniczony.Jak powiedziałem,prawdopodobnie nie będę mógł zobaczyć całej sceny w jednym przedziale czasu.To, czego minie pokażą, wiąże się z ryzykiem wyboru ciała.Dr N.: Jeżeli, jak twierdzisz, czyjeś przyszłe przeznaczenie nie jest w pełni zaprogramowane,dlaczego nazywać tę przestrzeń Kręgiem Przeznaczenia?P.: Owszem, istnieje przeznaczenie.Cykle życia są na swoim miejscu.Po prostu jest tyleniejasnych alternatyw.Kiedy moi pacjenci udają się pod wpływem transu do przestrzeni doboru życia, widząkoło przeszłości, terazniejszości i przyszłości, zwane w tym wypadku Kręgiem.Dusze czują, żeopuszczają obszar Teraz i zaczynają poruszać się w przód i w tył na rezonujących falach,obserwując pojawiające się sceny.Wszystkie aspekty czasu splatają się dla nich w przypływach iodpływach rzeczywistości.Ponieważ rzeczywistości równoległe nakładają się na siebie, bardziejdoświadczone dusze potrafią je traktować jak możliwe wcielenia fizyczne.Zastanawiałem się, dlaczego badani nie widzą całej przyszłości, skoro świat duchowyprzepojony jest wszechwiedzą.Próbując rozwikłać tę zagadkę doszedłem do wniosku, że chodzitu o ochronę interesów każdej duszy.Na ogół ludzie, z którymi pracuję, są ciągle jeszczeinkarnującymi, młodszymi duszami.Nie sięgają oni wzrokiem zbyt daleko w przyszłość,ponieważ im bardziej dusze takie oddalą się od obecnie istniejących możliwości, tym więcejpojawia się rzeczywistości alternatywnych, które tylko zaciemniają obraz.Chociaż te samewłaściwości czasu obowiązują w odległej przeszłości, jest jeden wyjątek.Dusza łatwiejidentyfikuje swoje przeszłe wcielenia.Ponieważ pojedyncza rzeczywistość została wcześniejustalona dla specyficznego treningu tej właśnie duszy, zapada ona głęboko w jej pamięć.W Rozdziale Piątym przeczytaliśmy o amnezji, jaka dotyka nas, kiedy pojawiamy się wnowym życiu.Chodzi o to, by doświadczenia z poprzedniego wcielenia nie hamowały odkryćdokonywanych przez duszę w obecnym życiu.Ten sam warunek okazuje się istotny, kiedy duszebadają swoje przyszłe wcielenia.Nie wiedząc dlaczego tak jest, wielu ludzi uważa, że ich życieprzebiega według pewnego planu.Mają oczywiście rację.Chociaż wspomniana amnezja niepozwala zdobyć w pełni świadomej wiedzy na temat tego planu, podświadomość posiada kluczdo duchowej pamięci, w której znajduje się projekt ogólny życia.Proces doboru życia jest dladusz rodzajem wehikułu czasu, który pozwala im ujrzeć alternatywne ścieżki wiodące dogłównego życiowego szlaku.Chociaż nie widzimy ich wszystkich dokładnie, fragmenty tej mapydrogowej zabieramy ze sobą na Ziemię.Pewien pacjent powiedział mi kiedyś: Ilekroć niejestem pewien, co mam dalej w życiu robić, siadam spokojnie i myślę o tym, gdzie byłem,porównując to z tym, gdzie chciałbym się udać w przyszłości.Odpowiedz na temat kolejnegokroku przychodzi do mnie z mego wnętrza.Założenie, że to co nam się przydarza na drodze życia jest dane od Boga , nie oznacza,iż nasza egzystencja powinna się zamknąć w religijnym determinizmie, że musimy się poddaćnieubłaganemu losowi.Gdyby wszystko było ustalone z góry, zbędne byłyby wszelkie naszewysiłki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]