[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ByÅ‚a niedziela, zmierzchpeÅ‚en zielono zÅ‚otych pÄ…ków i dzwonów koÅ›cielnych, z kuchni na dole dolatywaÅ‚opobrzÄ™kiwanie, dowód, że powracajÄ…ca do zdrowia żona wraz ze sÅ‚użącÄ… przygotowujÄ…dla Sama kolacjÄ™, gdy wiÄ™c starsza dziewczynka usiÅ‚owaÅ‚a stanąć przy kolanach ojca, ależący tam jej trzytygodniowy braciszek wzniósÅ‚ do góry ciemne oczka, już terazprzedmiot zachwytu ojca ( Aobuziak zmyÅ›lny jak maÅ‚pka! ), staÅ‚o siÄ™: coÅ› w tych oczkachdrasnęło Sama prosto w niezbyt przecież bostoÅ„skÄ… duszÄ™.W dwa dni potem Karol, który zawÄ™drowaÅ‚ tymczasem do Nowego Orleanu, wróciÅ‚ zespaceru po malowniczym Vieux Carré do swego hoteli.Portier podaÅ‚ mu depeszÄ™.ZawieraÅ‚a trzy sÅ‚owa: ODNALEZIONA.LONDYN.MONTAGUE.Karol przeczytaÅ‚ jÄ… i odwróciÅ‚ siÄ™ plecami do kontuaru.Po tak dÅ‚ugim czasie, po tyluprzejÅ›ciach.PatrzaÅ‚ niewidzÄ…cym wzrokiem na ruchliwÄ… ulice.Pod powiekami zapiekÅ‚ygo naraz Å‚zy pochodzÄ…ce, nie wiedzieć skÄ…d, nie powodowane żadnym wzruszeniem.WyszedÅ‚ szybko na werandÄ™ hotelowÄ… i zapaliÅ‚ cygaro.W chwilÄ™ pózniej wróciÅ‚ przedkontuar portiera. Najbliższy statek do Europy.Może mi pan powiedzieć kiedy odpÅ‚ywa? 28660Lalage przyszÅ‚a: tak,NadeszÅ‚a wÅ‚aÅ›nie, o!Thomas Hardy, Timing herOdprawiÅ‚ dorożkÄ™ przy moÅ›cie.ByÅ‚ ostatni dzieÅ„ maja, ciepÅ‚y, dostatni, fasady domówtonęły w zieleni drzew, po bÅ‚Ä™kicie nieba sunęło runo biaÅ‚ych obÅ‚oków.CieÅ„ jednego znich padÅ‚ wÅ‚aÅ›nie na Chelsea, choć magazyny na przeciwlegÅ‚ym brzegu Tamizy wciążstaÅ‚y w peÅ‚nym sÅ‚oÅ„cu.Montague nic wÅ‚aÅ›ciwie nie wiedziaÅ‚.Informacja nadeszÅ‚a pocztÄ…  kartka papieru,niezawierajÄ…ca nic prócz nazwiska i adresu.StojÄ…c przy biurku adwokata, KarolodtworzyÅ‚ w pamiÄ™ci poprzedni adres otrzymany od Sary.Obecny wypisany byÅ‚sztywnym kaligraficznym pismem  cechowaÅ‚a go tylko wÅ‚aÅ›ciwa Sarze zwiÄ™zÅ‚ość.Montague na telegraficzne zlecenie Karola zachowaÅ‚ wielkÄ… ostrożność.Niepróbowano zwracać siÄ™ do Sary, żeby jej nie spÅ‚oszyć i nie dać sposobnoÅ›ci do dalszejucieczki.Jeden z urzÄ™dników kancelarii odegraÅ‚ rolÄ™ detektywa, majÄ…c w kieszeni rysopispodawany detektywom zawodowym.ZameldowaÅ‚, że pod wskazanym adresem mieszkaodpowiadajÄ…ca rysopisowi mÅ‚oda osoba nazwiskiem pani Roughwood*[*Woodruff  czytajUudraf; Roughwood  czytaj Rafuud.] PomysÅ‚owe przestawienie sylab rozwiaÅ‚o ostatniÄ…wÄ…tpliwość co do Å›cisÅ‚oÅ›ci informacji rozwiaÅ‚o też po pierwszych obawach podejrzenie ozmianÄ™ stanu cywilnego.Samotne kobiety w Londynie.czÄ™sto uciekaÅ‚y siÄ™ do takich wybiegów, które dowodziÅ‚y czegoÅ› wrÄ™cz przeciwnego, niżzamierzano.Sara nie wyszÅ‚a za mąż. WidzÄ™, że list nadano w Londynie.Czy nie wiesz& List nadszedÅ‚ do kancelarii, wysÅ‚aÅ‚ go wiÄ™c ktoÅ›, kto wie o naszych ogÅ‚oszeniach.Zaadresowany jest do ciebie osobiÅ›cie, czyli ten ktoÅ› wie, w czyim imieniu dziaÅ‚a naszafirma, a jednak nie stara siÄ™ o nagrodÄ™.Nasuwa to przypuszczenie, że wysÅ‚aÅ‚a go samapani. 287 Ale czemu by miaÅ‚a tak dÅ‚ugo zwlekać z ujawnieniem swego miejsca pobytu? Wdodatku to nie jest jej pismo  Montague rozÅ‚ożyÅ‚ tylko rÄ™ce na znak, że sam tego nierozumie. Twój urzÄ™dnik nic siÄ™ wiÄ™cej nie dowiedziaÅ‚? StosowaÅ‚ siÄ™ Å›ciÅ›le do instrukcji, Karolu.ZabroniÅ‚em mu kogokolwiek o cokolwiekpytać.Przypadkiem byÅ‚ w pobliżu na ulicy, kiedy jakaÅ› sÄ…siadka siÄ™ z niÄ… witaÅ‚a.StÄ…dznamy nazwisko. A dom? Rezydencja ludzi zamożnych.Tak siÄ™ wyraziÅ‚. Jest tam pewnie guwernantkÄ…. To bardzo prawdopodobne.Karol wówczas odwróciÅ‚ siÄ™ do okna, co może byÅ‚o i lepiej, bo wyraz, z jakimMontague patrzaÅ‚ na jego plecy, Å›wiadczyÅ‚ o niejakim braku szczeroÅ›ci.Montaguewprawdzie zabroniÅ‚ urzÄ™dnikowi zadawania pytaÅ„, nie zabroniÅ‚ jednak sobieindagowania urzÄ™dnika. Zamierzasz siÄ™ z niÄ… zobaczyć? Kochany Harry, nie po to przebyÅ‚em Atlantyk&  Karol uÅ›miechem przeprosiÅ‚ zaswój poirytowany ton. Wiem, o co chciaÅ‚byÅ› zapytać.Nie mogÄ™ na to odpowiedzieć.Daruj, sprawa jest zbyt osobista.A prawdÄ™ mówiÄ…c, sam nie wiem, co czujÄ™.Nie bÄ™dÄ™chyba wiedziaÅ‚, dopóki jej znów nie zobaczÄ™.Wiem tylko, że& że jej obraz wciąż nie dajemi spokoju.%7Å‚e muszÄ™ z niÄ… pomówić, muszÄ™& rozumiesz! Musisz odbyć rozmowÄ™ ze Sfinksem. Jeżeli tak to chcesz ująć. BylebyÅ› pamiÄ™taÅ‚, co spotkaÅ‚o tych, którym nie udaÅ‚o siÄ™ rozwiÄ…zać zagadki.Karol przybraÅ‚ żartobliwie ponurÄ… minÄ™. Jeżeli alternatywÄ… jest milczenie albo Å›mierć, przygotuj sobie zawczasu mowÄ™pogrzebowÄ…. Mam dziwne przeczucie, że nie bÄ™dzie potrzebna.UÅ›miechnÄ™li siÄ™ obaj.Teraz jednak, gdy zbliżaÅ‚ siÄ™ do domu Sfinksa, już siÄ™ nie uÅ›miechaÅ‚.Nie znaÅ‚ wcale tejdzielnicy.SÄ…dziÅ‚, że jest to poÅ›ledniejsza odmiana Greenwich  okolica, w którejemerytowani oficerowie marynarki wojennej spÄ™dzajÄ… ostatnie lata życia.WiktoriaÅ„skaTamiza byÅ‚a znacznie brudniejsza niż obecnie, fale jej niosÅ‚y moc ohydnych nieczystoÅ›ci.NieznoÅ›ny smród pewnego razu wygnaÅ‚ IzbÄ™ Lordów z jej siedziby, ponadto uważano goza przyczynÄ™ cholery, toteż dom nad TamizÄ… bynajmniej nie byÅ‚ oznakÄ… przynależnoÅ›cido wyższych sfer, jakÄ… jest teraz, w naszym odwonionym stuleciu.Jednakże stojÄ…ce tudomy, jak stwierdziÅ‚ Karol, byÅ‚y bardzo okazaÅ‚e, jeÅ›li wiÄ™c nawet ich mieszkaÅ„cykierowali siÄ™ dziwnym gustem w wyborze otoczenia, to z pewnoÅ›ciÄ… nie zmusiÅ‚o ich dotego ubóstwo.Wreszcie z drżeniem w sercu, czujÄ…c, że blednie, czujÄ…c również, że siÄ™ upokarza nowe amerykaÅ„skie,  ja znikÅ‚o pod naporem zakorzenionych dawnych przesÄ…dów iKarol z zażenowaniem uÅ›wiadomiÅ‚ sobie, że on, dżentelmen, ma zÅ‚ożyć wizytÄ™ osobiestojÄ…cej niewiele wyżej od sÅ‚ugi  dotarÅ‚ do upragnionej bramy z kutego żelaza.KrótkaÅ›cieżka wiodÅ‚a stÄ…d do wysokiego murowanego domu  chociaż mury aż po dach kryÅ‚ysiÄ™ pod bujnÄ… zasÅ‚onÄ… glicynii, która zaczynaÅ‚a wÅ‚aÅ›nie otwierać pierwsze bladoniebieskiewisiory kwiecia. 288PodniósÅ‚ mosiężnÄ… koÅ‚atkÄ™ i zapukaÅ‚ dwa razy, poczekaÅ‚ ze dwadzieÅ›cia sekund izapukaÅ‚ znowu.Tym razem drzwi siÄ™ otworzyÅ‚y.Stanęła w nich pokojówka.DostrzegÅ‚poza niÄ… obszerny hol  dużo płócien, tak dużo, iż wyglÄ…daÅ‚o to na galeriÄ™ obrazów. ChciaÅ‚bym mówić z paniÄ…& Roughwood.Mieszka tutaj, o ile mi wiadomo [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ines.xlx.pl