[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdy tego wieczora Ender zjawił się w mesie, powitały go brawa i okrzyki, a przy jegostoliku zgromadził się tłum pełnych szacunku dowódców.Wielu było od niego starszych odwa lub trzy lata.Traktował ich przyjaznie, ale przez cały posiłek zastanawiał się, conauczyciele przygotowują dla niego w następnej walce.Nie musiał się martwić.Jego dwienastępne bitwy zakończyły się łatwym zwycięstwem, a potem nigdy więcej nie zobaczył ju\sali bitewnej.O 21.00 rozległo się pukanie do drzwi, co rozdra\niło trochę Endera.Jego \ołnierze byliwyczerpani, rozkazał im iść do łó\ka po 20.30.Ostatnie dwa dni nale\ały do trudnych, aEnder spodziewał się rano najgorszego.To był Groszek.Wszedł z zakłopotaniem, ociągając się, i zasalutował.Ender odpowiedział tym samym. Groszek warknął wszyscy mieli spać.Groszek skinął głową, ale nie wyszedł.Ender przez chwilę zastanawiał się, czy goodprawić.Ale spojrzał na niego i po raz pierwszy od wielu tygodni dotarło do niego, \e todziecko.Tydzień temu Groszek skończył osiem lat, nadal był mały i.nie, pomyślał Ender, tonie dziecko.Nikt tu nie jest dzieckiem.Groszek brał udział w bitwie i kiedy los całej armiizale\ał od niego, poradził sobie i doprowadził do zwycięstwa.I choć był mały, Ender niepotrafił myśleć o nim dziecko.Ender wzruszył ramionami.Groszek usiadł obok niego na łó\ku.Przez jakiś czaswpatrywał się we własne dłonie.W końcu Ender się zniecierpliwił. No, co jest? Dostałem przeniesienie.Rozkaz przyszedł parę minut temu.Ender zamknął na chwilę oczy. Wiedziałem, \e wymyślą coś nowego.Teraz mi was zabierają gdzie cię przenoszą? Armia Królika. Jak mogą cię dawać pod rozkazy tego idioty Carna Carby ego? Carn skończył szkołę.Oddział pomocniczy.Ender podniósł głowę. To kto dowodzi Królikami?Groszek rozło\ył bezradnie ręce. Ja.Ender pokiwał głową i uśmiechnął się. Oczywiście.Przecie\ do przepisowego wieku brakuje ci tylko czterech lat. To nie jest śmieszne odparł Groszek. Nie wiem, co się tu dzieje.Najpierw tewszystkie zmiany zasad.A teraz to.Nie tylko mnie przenieśli, Ender.Ren, Peder, Brian,Wins, Younger.Wszyscy na dowódców.Ender poderwał się gniewnie i podszedł do ściany. Wszyscy moi dowódcy plutonów! rzucił i odwrócił się gwałtownie do Groszka.Jeśli zamierzają rozbić moją armię, po co w ogóle mianowali mnie dowódcą?Groszek pokręcił głową. Nie wiem.Jesteś najlepszy.Nikt nigdy nie dokonał tego, co ty.Dziewiętnaście bitew wpiętnaście dni, i wygrałeś wszystkie, choćby wymyślali nie wiadomo co. A teraz ty i tamci jesteście dowódcami.Znacie wszystkie moje sztuczki, sam wasnauczyłem, i kogo mi teraz przydzielą? Chcą mi wsadzić sześciu nowych? Kiepsko, Ender, ale przecie\ wiesz, \e wygrasz, nawet gdyby dali ci pięciu kulawychkarłów i rolkę papieru toaletowego jako broń.Obaj się roześmieli.Dopiero wtedy zauwa\yli, \e drzwi są otwarte.Do środka wszedł porucznik Anderson.Za nim kapitan Graff. Ender Wiggin odezwał się Graff, splatając dłonie na brzuchu. Tak jest odpowiedział Ender. Rozkazy.Anderson podał mu pasek papieru.Ender przeczytał go szybko i zgniótł, nadal wpatrzonyw punkt, gdzie przed chwilą znajdował się papier.Po paru minutach spytał: Czy mogę powiedzieć moim \ołnierzom? Dowiedzą się odparł Graff. Lepiej nie rozmawiać z nimi po otrzymaniu rozkazu.Tak jest łatwiej. Dla pana czy dla mnie? rzucił Ender.Nie czekał na odpowiedz.Odwrócił się szybkodo Groszka, przez chwilę ściskał go za rękę.Potem ruszył do drzwi. Czekaj! zawołał za nim Groszek. Dokąd idziesz? Szkoła Taktyczna czyPomocnicza? Dowodzenia odpowiedział Ender.Zniknął, a Anderson zamknął drzwi.Szkoła Dowodzenia, pomyślał Groszek.Nikt nie trafiał do Szkoły Dowodzenia, niespędziwszy trzech lat w Szkole Taktycznej.Ale te\ nikt nie szedł do Szkoły Taktycznej, niespędziwszy co najmniej pięciu lat w Szkole Bojowej.Ender był tu tylko trzy lata.System się sypie.Nie ma najmniejszej wątpliwości, pomyślał Groszek.Albo ktoś u góryzwariował, albo na wojnie zle się dzieje na tej prawdziwej, do której nas szkolą
[ Pobierz całość w formacie PDF ]