[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przyjrzyjmy się teraz pracy Neville'a.Najlepszym sposobem na zilustrowanie piękna i głębitej prawdy będzie posłużenie się przykładem.Chociaż tenXX-wieczny filozof, znany w swoich czasach jako Neville,przedstawił wiele cudownych" historii, to jednak moimzdaniem ta, którą zaprezentowałem poniżej, jest jedną z naj�wspanialszych ze względu na swoją prostotę, klarownośći niewinność.Historia zaczyna się od tego, że Neville tłumaczy moc wy�obrazni i przekonania pewnej bizneswoman, która przyszła doniego po radę.Opisując filozofię życia z poziomu odpowiedzii tłumacząc, jak to zrobić, Neville nie spodziewa się, że jegozasady zostaną wkrótce potwierdzone w tak niezwykły sposób.Kobieta przyszła na spotkanie ze swoim 9-letnim wnu�kiem, który był u niej w odwiedzinach.Kiedy wychodziliz biura, chłopiec odwrócił się do Neville'a i z podekscytowa�niem w głosie powiedział: Wiem, czego chcę, i wiem, jak tozdobyć"90.Zarówno Neville, jak i kobieta byli zaskoczeni sło�wami chłopca, ale filozof zadał mu bardzo logiczne pytanie:czegóż chłopiec tak bardzo pragnie? Odpowiedz, jakiej udzie�lił chłopiec, nie zdziwiła babci, więc najwyrazniej już wcześniejmusieli wielokrotnie o tym rozmawiać: chłopiec chciał psa. Każdej nocy przed snem będę udawał, że mam psa i że idzie�my na spacer", odpowiedziało dziecko.Chłopiec uparcie odrzucał wszystkie argumenty tłumaczą�ce, dlaczego nie może mieć psa, i babcia po raz kolejny musiałapowtarzać, że jego rodzice nie zgodzą się na zwierzaka, że jegoojciec nie lubi psów i że chłopiec jest za mały, aby móc opieko�wać się pupilem.Psa nie będzie i koniec!.Ale kilka tygodnipózniej wszystko się zmieniło.To wtedy kobieta zadzwoniła doNeville'a, informując go o tym niezwykłym zdarzeniu.Następnego dnia po wizycie w nowojorskim biurze filozo�fa chłopiec zaczął praktykować wszystko to, czego dowiedział90Neville, The Power od Awareness (Marina del Rey, CA, DeYorss, 1952), s.98.się z rozmowy babci z Nevillem.Kiedy oni sądzili, że bawisię zabawkami, w rzeczywistości chłopiec uważnie słuchał,o czym obydwoje dyskutowali.I tak oto każdej nocy przedsnem chłopiec wyobrażał sobie, że jego pies leży z nim w łóż�ku.Kluczem jest, że odczuwał to tak, jakby pies naprawdętam był.W jego przekonaniu to doświadczenie było realne.W swojej wyobrazni czuł, jak dotyka miękkiej sierści psa"91.Jakiś czas pózniej w szkole chłopca organizowano konkursz okazji Tygodnia Dobroci dla Zwierząt.Każdy uczeń miałnapisać opowiadanie zatytułowane Dlaczego chciałbym miećpsa".I to właśnie ten chłopiec wygrał konkurs, a w nagrodędostał ślicznego szczeniaka rasy collie.Analizując wszystkiezdarzenia, które doprowadziły do tego, że chłopiec dostał psa,jego rodzice uznali, że w całej tej sytuacji miało miejsce coświększego.Coś w ich sercach się zmieniło i wkrótce w domuchłopca pojawił się nowy przyjaciel.Oczywiście można sądzić, że to tylko zbieg okoliczności,ale to, co zdarzyło się pózniej, skłania nas do ponownego roz�ważenia całej historii.Kobieta zadzwoniła do Neville'a, opo�wiedziała, że jej wnuczek wygrał w konkursie szczeniaka collie,a na samym końcu wyjawiła coś, co scala wszystkie te informa�cje w jedną.Jej wnuczek dokładnie wiedział, jakiego chce miećpsa i jaka to ma być rasa zawsze chciał mieć owczarka collie!Historia ta jest tak niezwykła ze względu na tego ma�łego chłopca, który potrafił pojąć i zastosować idee, któreusłyszał.Przysłuchując się rozmowie, jaką jego babcia pro�wadziła z nieznajomym mężczyzną, potrafił oddzielić filo�zofię Neville'a od sytuacji babci.I chociaż dorośli omawialipoważne sprawy, on zdołał dostrzec leżące u ich podstawyzasady, które pierwotnie miały pomóc jego babci w biznesie,i zastosował je, by zrealizować swoje marzenie o posiadaniuowczarka collie.A jeśli potrafi to zrobić tak małe dziecko,91Tamże.to znaczy, że my wszyscy też to możemy! Musimy jedynieodrzucić swoje osądy i przekonania dotyczące tego, co jestmożliwe, i przyzwolić na to, aby prostota głównej zasady roz�toczyła się nad naszym życiem.Takie historie demonstrujące siłę przekonania nieustan�nie robią na mnie wrażenie, aczkolwiek nie stanowią już dlamnie zaskoczenia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]