[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.OczywiÅ›cie to, że należaÅ‚a do znanego w caÅ‚ym Bosto­nie klanu, nie byÅ‚o bez wpÅ‚ywu na jej pozycjÄ™ zawodowÄ….Ro­dzina zawsze wspieraÅ‚a jÄ… i pomagaÅ‚a osiÄ…gnąć cel, ale nie od­bywaÅ‚o siÄ™ to poprzez wykorzystywanie licznych kontaktów.AmeliÄ… kierowaÅ‚a przede wszystkim chęć zdobywania wiedzy,a medycyna byÅ‚a jej prawdziwÄ… i - caÅ‚e szczęście - odwza­jemnionÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ….ZjawiÅ‚a siÄ™ w hotelu dokÅ‚adnie w chwili, gdy wielki Å›cien­ny zegar wybiÅ‚ godzinÄ™ drugÄ….DziÄ™ki wrodzonej punktualnoÅ›cinie spózniaÅ‚a siÄ™ nigdy i nigdzie.WÅ‚aÅ›nie tÄ™ cechÄ™ jej chara­kteru Julia uważaÅ‚a za najbardziej irytujÄ…cÄ…, ale Amelia nie­wiele sobie robiÅ‚a z docinków kuzynki.Ponieważ wiedziaÅ‚a z doÅ›wiadczenia, że w swojej dbaÅ‚oÅ›cio przychodzenie na czas jest raczej odosobniona, nie spodzie­waÅ‚a siÄ™ od razu spotkać Bransona Maguire'a.Dlatego też za­częła spokojnie przechadzać siÄ™ po eleganckim lobby i po raznie wiadomo który zachwyciÅ‚a siÄ™ bogatÄ… ornamentacjÄ… Å›cianoraz przepychem wytwornego wnÄ™trza.LubiÅ‚a atmosferÄ™ tegohotelu, choć dla wielu byÅ‚ on symbolem snobizmu w najczy­stszej postaci.Jednak blask krysztaÅ‚owych żyrandoli i cicha 174 NORA ROBERTSmuzyka, która brzmiaÅ‚a wÅ›ród marmurowych kolumn, powo­dowaÅ‚y, że miaÅ‚ on nieodparty czar i urok.Podobne myÅ›li pojawiÅ‚y siÄ™ w gÅ‚owie Bransona, tyle że niedotyczyÅ‚y wystroju wnÄ™trza eleganckiego hotelu.Te dwa prostesÅ‚owa - czar i urok - w najlepszy sposób oddawaÅ‚y to, coprzychodziÅ‚o mu na myÅ›l, gdy patrzyÅ‚ na AmeliÄ™, w skupieniuoglÄ…dajÄ…cÄ… kompozycjÄ™ z egzotycznych kwiatów.Przez krótkÄ… chwilÄ™ staÅ‚ przy windach i z daleka wnikliwiestudiowaÅ‚ każdy szczegół jej sylwetki.WyglÄ…daÅ‚a jak córkabogatego tatusia, która zamiast na popoÅ‚udniowe wykÅ‚ady, wy­braÅ‚a siÄ™ do miasta, żeby spotkać siÄ™ z przyjaciółmi.MiaÅ‚a nasobie bardzo prosty szary garnitur i czarny krótki pÅ‚aszczyk,który nonszalancko przerzuciÅ‚a przez ramiÄ™.W jej oszczÄ™dnymstroju nie byÅ‚o żadnej kokieterii ani zalotnoÅ›ci, za to byÅ‚a wi­doczna już na pierwszy rzut oka duża klasa.Choć ze swegomiejsca nie widziaÅ‚ dokÅ‚adnie wyrazu jej twarzy, sprawiaÅ‚a wra­Å¼enie rzeÅ›kiej i wypoczÄ™tej.I wcale nie byÅ‚a tak drobna i nie­pozorna, jak wydawaÅ‚o mu siÄ™ ubiegÅ‚ej nocy w szpitalu.- Co za punktualność! - powiedziaÅ‚, stajÄ…c tuż za jej ple­cami.- SÄ… tacy, którym to dziaÅ‚a na nerwy.- OdwróciÅ‚a siÄ™z uprzejmym uÅ›miechem.- Ale nie mnie.Uwielbiam punktualne kobiety, a samaprzyznasz, że to ginÄ…cy gatunek.Po co tracić czas na czekanie,skoro można go spÄ™dzić w przyjemny sposób? - WprowadziÅ‚jÄ… do windy, a gdy zasunęły siÄ™ drzwi, dodaÅ‚: - WyglÄ…daszwspaniale, Amelio.Zdaje siÄ™, że jednak skorzystaÅ‚aÅ› z mojejrady i poszÅ‚aÅ› spać.- To prawda.Teraz jednak chciaÅ‚abym wiedzieć, dokÄ…d je­dziemy.- Do mojego pokoju.- O.- Dlaczego  o"?- Jestem zaskoczona. Siostry z klanu MacGregor 175- Ja też - odparÅ‚ z uÅ›miechem.- MyÅ›laÅ‚em, że zapytaszo to wczeÅ›niej, zanim wsiÄ…dziemy do widy.DorosÅ‚e kobietynie powinny być naiwne i Å‚atwowierne, bo ktoÅ› może spróbo­wać to wykorzystać.Spokojnie - nie pozwoliÅ‚ jej dojść dogÅ‚osu - zamówiÅ‚em dla nas herbatÄ™, posiedzimy sobie w sa­lonie i pogadamy.Tam bÄ™dzie mi wygodniej robić notatki -dodaÅ‚ tonem usprawiedliwienia.- Nie bÄ™dzie krÄ™cÄ…cych siÄ™kelnerów, pokojówek z odkurzaczem, dawno nie widzianychznajomych.PrzysiÄ™gam, że nie mam żadnych niecnych za­miarów.- No dobrze.Jestem tak gÅ‚odna, że wÅ‚aÅ›ciwie jest mi wszy­stko jedno, gdzie bÄ™dÄ™, byle tylko dali mi coÅ› do jedzenia.A zdziwiÅ‚am siÄ™, bo myÅ›laÅ‚am, że jesteÅ› z Bostonu.- Jestem.- To po co ci pokój w hotelu?- GÅ‚upi dziennikarze wypisujÄ…, że to wybryk ekscentry­cznego pisarza.Uwierz mi, że mieszkam tutaj ze wzglÄ™dówczysto praktycznych.Hotel to nic innego jak luksusowy bu­dynek mieszkalny z caÅ‚odobowÄ… peÅ‚nÄ… obsÅ‚ugÄ…, za to bez mÄ™­czÄ…cych sÄ…siadów, których czÅ‚owiek musi spotykać każdegodnia.- PrzerwaÅ‚ nagle swój wywód i spojrzaÅ‚ na niÄ… zasko­czony.- Mój Boże, pierwszy raz widzÄ™ twój olÅ›niewajÄ…cyuÅ›miech.MogÄ™ wiedzieć, czemu zawdziÄ™czam tÄ™ przyjemność?- PrzypomniaÅ‚y mi siÄ™ opowieÅ›ci moich rodziców.CzÄ™stowspominajÄ…, jak to przed urodzeniem mojego starszego brataciÄ…gle mieszkali w hotelach.ZresztÄ… do tej pory lubiÄ… od czasudo czasu wynająć sobie jakiÅ› pokój.Obydwaj moi bracia mie­szkajÄ… w hotelach, a moja siostra, Alison, pewnie zrobiÅ‚aby tosamo, ale jest jeszcze za mÅ‚oda na takie historie.Nie chcÄ™ ciÄ™wiÄ™c martwić, ale w hotelach mieszkajÄ… nie tylko ekscentrycznipisarze mÅ‚odego pokolenia.- No tak, zapomniaÅ‚em, że również potomkowie zamoż­nych rodzin gustujÄ… w zbytkownych wnÄ™trzach najlepszych ho­teli w Las Vegas, Atlancie, Nowym Orleanie, Europie, i tak 176 NORA ROBERTSdalej, i tak dalej.Sporo mnie, uczciwego podatnika, kosztujÄ…te wasze przyjemnoÅ›ci!- Uwierz mi, że nic nie sprawia nam takiej przyjemnoÅ›ci,jak przepuszczanie twoich ciężko zarobionych pieniÄ™dzy!Kiedy na moment zatrzymali siÄ™ przed drzwiami pokoju,zapadÅ‚a miÄ™dzy nimi cisza.Również w milczeniu weszli doÅ›rodka i dopiero kiedy znalezli siÄ™ w przyjemnie urzÄ…dzonymsaloniku, Amelia przerwaÅ‚a milczenie, które zaczynaÅ‚o jÄ… krÄ™­pować:- MiÅ‚y kÄ…t do pracy - zauważyÅ‚a, spoglÄ…dajÄ…c na biurko,gdzie obok przenoÅ›nego komputera i dużego monitora walaÅ‚siÄ™ caÅ‚y stos książek, gazet i czasopism.- RzeczywiÅ›cie jesttu bardzo spokojnie.- Na razie nie narzekam, ale pewnie nie zagrzejÄ™ tu dÅ‚ugomiejsca.Od czasu do czasu nachodzi mnie myÅ›l, żeby kupićsobie wreszcie jakiÅ› dom- Dom?- Tak.Wiesz, o co chodzi.Takie marzenie każdego szaregoczÅ‚owieka - mieć wÅ‚asny ogródek, regularnie kosić trawnik,co jakiÅ› czas pomalować pÅ‚ot.- Dlaczego wiÄ™c nie kupujesz?- Bo zwykle, kiedy mnie najdÄ… takie myÅ›li, siadam sobiei spokojnie czekam, aż mi przejdzie.- I przechodzi?- Najczęściej tak.Ale wiem, że pewnego dnia w koÅ„cuto zrobiÄ™.- Jak już bÄ™dziesz zdecydowany, zadzwoÅ„ do mojej ku­zynki Julii.Zna siÄ™ na tych sprawach lepiej niż ktokolwiekinny w tym mieÅ›cie.- Ach, sÅ‚ynna Ruda Julka.- SkÄ…d wiesz? - spytaÅ‚a zaskoczona - A, prawda.Brukow­ce.PamiÄ™tam, że kiedy mój wuj byÅ‚ prezydentem, żadna z nasnie miaÅ‚a Å‚atwego życia.CaÅ‚e szczęście Julii nawet w dzie­ciÅ„stwie nie brakowaÅ‚o poczucia humoru. Siostry z klanu MacGregor 177- Ale chyba nie powiesz mi, że dzieciÅ„stwo spÄ™dzonew BiaÅ‚ym Domu nie byÅ‚o niezÅ‚Ä… zabawÄ… [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ines.xlx.pl