X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przezlata zebrała bogaty zbiór kaset wideo, i przynajmniej raz w miesiącu umawiała się z bratem nafilmowy seans.Zamawiała pizzę, w połowie wegetariańską, w połowie z włoską wędliną izielonym pieprzem.Erie przynosił zimne piwo, za każdym razem jakiś nowy drogi gatunek dospróbowania.Tego wieczoru Sabrina zdecydowała się na mrożoną pizzę i kupiła Bud Lite.W takie wieczory jak ten uświadamiała sobie, jak bardzo tęskni za bratem i za dawnymżyciem.Stare powiedzenie, które mówi, że dopiero kiedy coś stracimy, zaczynamy to cenić, jestwyjątkowo trafne.Sabrina usłyszała jakiś hałas i zatrzymała film, pozostawiając w kadrze Jimmy ego Stewartaz lornetką i złamaną nogą.Właśnie zaczął wierzyć, że jego sąsiad naprawdę mógł zabić żonę.Nasłuchiwała i czekała, powoli popijając piwo.Może to film pobudził jej wyobraznię.Całydzień był pełen napięcia, począwszy od zniknięcia Lansika i burzy, która spowodowała awarięprądu.Film miał stanowić jej ucieczkę od rzeczywistości, a nie przypomnienie.Może tegowieczoru powinna raczej wybrać jedną z ulubionych komedii Erica.Nacisnęła na pilocie  pause i postanowiła wziąć kawałek pizzy z blatu, który dzielił kuchnięod pokoju.Sięgając po pizzę, kątem oka zobaczyła cień poruszający się za oknem kuchni. Zamarła, wstrzymała oddech i nadstawiła uszu.Nie zostawiła światła w kuchni, bo nie sądziła, żebędzie jej potrzebne.Myślała, że wystarczy jej światło telewizora.Ale teraz odnosiła wrażenie,że otacza ją ciemność.W bladoniebieskiej poświacie telewizyjnego ekranu znalazła wzrokiem klamkę tylnychdrzwi.Była pewna, że zamknęła wcześniej zasuwkę, mimo to wciąż nasłuchiwała i wypatrywała.Zza drzwi dobiegł jakiś szelest, ale klamka się nie poruszyła.Sabrina ponownie wstrzymałaoddech i rozglądała się nerwowo po kuchni, szukając czegoś, czym mogłaby się bronić.Obeszłaniską ściankę działową i zdjęła żeliwną patelnię wiszącą nad kuchenką.Drapanie o ścianę zatrzymało ją w pół kroku.Odniosła wrażenie, że serce przestało jej bić.Zaraz potem omal nie podskoczyła, słysząc przejmujący pisk.Mało nie upuściła patelni.Dopieropo krótkiej chwili, po kolejnych hałasach, zdała sobie sprawę, że to był zwierzęcy pisk.Oczywiście, to znowu Lizzie.Odetchnęła z ulgą, mimo to przystanęła i wyjrzała przez judasza.Na szczęście ulica byłapusta.Uchyliła drzwi tyle tylko, by zerknąć na dwór.I wtedy dojrzała Lizzie, która czmychała przez żywopłot z mirtu.Nim Sabrina zamknęładrzwi, zerknęła jeszcze pod kuchenne okno.Nic tam nie było, absolutnie nic, żadnych krzewów,doniczek, żadnego występu, nic, po czym mógłby chodzić kot, jeśli to cień kota widziała przedchwilą.Zwiatło załamuje się na rozmaite sposoby, pada z różnych zródeł.Może istnieć wielepowodów, z których cień grasującego kota pojawił się za oknem kuchni, na wysokości okołometra od ziemi.Tak powiedziała sobie Sabrina, zamykając tylne drzwi na zasuwkę. ROZDZIAA DWUDZIESTY �SMYNiedziela, 11 czerwcaWaszyngtonJason zostawił krótki liścik i minął hol, zanim pojawił się kierownik recepcji.Nie zatrzymałsię po rachunek.Nie zatrzymał się, bo bał się, że ktoś go rozpozna.Ostatniej nocy hotel Grand był pierwszym miejscem, jakie wpadło mu do głowy, prawdęmówiąc, jedynym miejscem, które w ogóle rozważał, siedząc w taksówce obok Lindy, którajęzykiem pieściła jego ucho.Do tej pory nigdy tam nie był.Za to często rezerwował pokoje dlasenatora Allena, kiedy do miasta przyjeżdżali w interesach jego przyjaciele czy znajomi, którzypotrzebowali dyskretnego i luksusowego miejsca.Jason orientował się, że senator nie miał taknaprawdę na myśli interesów.To był rodzaj szyfru, którym się posługiwali.Może dlatego to byłopierwsze miejsce, jakie przyszło mu na myśl, kiedy stwierdził, że przydałby się im lokal dającytrochę prywatności.Boże! Nie do wiary, że zostawił jej kartkę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ines.xlx.pl
  • Drogi uГ„ЕЎД№Еџytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.